Gra promująca Interstellar zaskakuje
Dacie wiarę, że to naprawdę oryginalna produkcja?
Słyszeliście pewnie o Interstellar. To nowy film Christophera Nolana, twórcy takich hitów jak Incepcja czy najnowsza trylogia filmów o Batmanie. Ekscytacja jest tym większa, im mniej dni zostało do premiery, tym bardziej że Nolan do tej pory nie zrobił ani jednego filmu, który zszedłby poniżej poziomu "bardzo dobry". Postanowiono jednak podsycić atmosferę oczekiwania grą, która promowałaby jego najnowszy tytuł. I – całe szczęście – zabrał się do tego ktoś, kto nie uznał, że doskonałym pomysłem będzie endless runner albo match-3.
Na tym nie kończy się nietypowość Interstellar. Gra jest darmowa i nie posiada żadnych mikrotransakcji, w przeciwieństwie do większości tego typu produkcji. Ale spójrzmy na to, jaka właściwie jest ta gra. Chodzi w niej z grubsza o to, by sterować statkiem kosmicznym i skupiać się na polach grawitacyjnych oraz kierunku, w którym lecimy. Na orbitach różnych planet znajduje się paliwo, a my musimy zbliżyć się tak, by je zebrać, ale jeszcze nie tak, by uderzyć z impetem w powierzchnię planety.
Sprawdźcie zresztą sami. Gra jest, tak jak wspomniałem, dostępna za darmo. Niestety tylko na Androidzie, choć zakładam, że użytkownicy iOS też się jej doczekają. Dziwne, gdyby było inaczej.