Flappy Bird na automacie

Zgadnijcie, ile ma przycisków.

Flappy Bird ukazało się już na kilku platformach, a zakładać można, że gra – albo jej klony – rozprzestrzeni się jeszcze bardziej i będzie można zagrać w nią – albo w jej klony – na dosłownie wszystkim, co ma ekran. Mało kto jednak spodziewał się, że trafi ona też na… automaty.

Tymczasem, w parku rozrywki w Kalahari, postawiono prawdziwy automat arcade z Flappy Birdem. Zresztą nie tylko tam – podobne maszyny można znaleźć w różnych miejscach świata, choć niektóre różnią się od innych i prawdopodobnie nie są oryginalne. Na przykład takie, na których widnieje napis „Floppy Tickets”, a gra ma podmienione grafiki.

Reklama

Czy autor Flappy Birda, Dong Nguyen, wyraził na to zgodę – nie wiadomo. Na pewno taka popularność nie działa jednak na jego niekorzyść. Choć to, co on o tym sądzi, to już zupełnie inna bajka – pamiętamy przecież, że na pierwszy skok popularności nie zareagował zbyt pozytywnie, zdejmując Flappy Bird z App Store.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy