Niezwykła i szalona produkcja niezależna zebrała wymaganą ilość pieniędzy na Kickstarterze i z całą pewnością będzie dostępna w App Store i Google Play. Nie wiadomo jeszcze, czy FoA pojawi się na pecetach i Macach.
Już na wstępie trzeba jednak zaznaczyć, że twórcy dziwacznej produkcji - studio o nazwie... I Fight Bears, szkockiego dewelopera Nicolla Hunta - nie postawili fundatorom wysokich wymagań. Chyba zgodzicie się z moją opinią, że siedem tysięcy funtów nie wydaje się specjalnie wygórowaną kwotą...
Hunt i pozostali producenci wydają się jednak wyjątkowo podekscytowani osiągnięciem zamierzonego celu. Deweloperzy wyznaczyli bowiem nową wartość - 12 tysięcy funtów. Nicoll Hunt obiecał, że jeśli ta kwota zostanie osiągnięta, I Fight Bears przygotuje specjalną edycję Fist of Awesome: Grizzly Edition na PC i komputery Apple'a - "przygotowaną specjalnie z myślą o tych platformach i rozszerzoną o nowe treści."
Szkocki producent zapowiedział także, że myśli o wersji na Ouyę - pierwszą konsolę domową wspierającą system operacyjny Android. Tymczasem produkcja Hunta wzbudza spore kontrowersje wśród ekologów. Nie może być jednak inaczej, skoro gra pozwala nam wcielać się w brodatego drwala w dżinsach i koszuli w kratę, który zagubiony w dotkniętym pożarem lesie toczy walkę o przetrwanie bijąc niemiłosiernie niedźwiedzie i jelenie... Nie sądze jednocześnie, aby ekolodzy dali się przekonać fabule FoA, z któej dowiadujemy się, że wspomnainy drwal - Tim Burr - podróżuje w czasie, a na naszej drodze staną również dinozaury.
Oprawa graficzna tytułu przywodzi na myśl stare dobre produkcje ośmiobitowe, być może więc Fist of Awesome zainteresuje miłośników oldskulowych gier z gatunku beat-em-up. Póki co data premiery na smartfony i tablety nie jest jeszcze znana, a my życzymy autorowi powodzenia w osiągnięciu kolejnego celu i realizacji marzeń...
Zwiastun gry Fist of Awesome:
