Finowie znów miażdżą Amerykanów - oto najpopularniejsze gry mobilne na świecie

2270584 2270584

Całkiem niedawno informowaliśmy o ogromnej niespodziance, jaką sprawiło studio SuperCell, pokonując nieporównywalnie bogatszą i potężniejszą, amerykańską firmę Electronic Arts.

Dominacja najlepszego studia deweloperskiego ubiegłego roku w Finlandii była ogromnym zaskoczeniem - szło przecież o pozycję lidera wśród producentów najlepiej zarabiających gier mobilnych na świecie! W listopadzie, kiedy to po raz pierwszy EA musiała uznać wyższość Finów, wielu ekspertów twierdziło, że to jedynie wypadek przy pracy amerykańskiego giganta, który ostro inwestuje w sektor mobile - i nic dziwnego, wszak to najbardziej dynamicznie rozwijający się segment rynku gier na na naszej planecie!

Reklama

W grudniu Electronic Arts powróciła na, przynależne jej niejako "z urzędu", pierwsze miejsce. Sytuacja wróciła więc "do normy" - wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazywały na to, że analitycy mieli rację, a SuperCell zajęło swoje miejsce w szeregu... Nic bardziej mylnego! Nowy raport holenderskiej agencji Distimo ponownie umieszcza na czele listy najlepiej zarabiających gier, wspierających system operacyjny iOS, dzieło studia z Helsinek!

Tym razem jest to Clash of Clans, jedna z zaledwie dwóch produkcji Finów, dostępnych w App Store (dla porównania, EA ma w portfolio niecałe 1000 pozycji!). "Elektronicy" spadają na drugie miejsce i czują już na plecach oddech Candy Crush Saga studia King.com, która zanotowała imponujący wzrost w zestawieniu aż o pięć pozycji. EA kompletnie nie pomaga fakt, iż wśród 200 najlepiej zarabiających gier mobilnych na iPhone'y i iPady, logo EA nosi aż 10 z nich (w zeszłym miesiącu było ich dziewięć).

W zestawieniu nie zabrakło bowiem miejsca dla obu gier SuperCell - wspomnianej już Clash of Clans oraz znakomitej Hay Day - fińskiej wariacji na temat kultowej Farmville. Jak widać, użytkownicy zdecydowanie bardziej doceniają jakość niż ilość, i choć summa summarum EA notuje oczywiście przychody od konkurentów, SuperCell ma prawo chwalić się pokonaniem największego wydawcy gier wideo na świecie. W tym roku szykuje się więc pasjonująca walka, a jak wiemy z historii, Goliat nie zawsze pokonuje Dawida...

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy