Jeśli chodzi o rynek gier na smartfony i tablety, to właśnie użytkownicy urządzeń z Androidem musieli najdłużej czekać na przygodę w uniwersum Final Fantasy.
Wcześniej gry z tego cyklu zostały już wydana na iOS-a, a nawet na system Windows Phone. Teraz w końcu pierwsza część Final Fantasy zawitała na Androida. Co prawda na konkurencyjnych urządzeniach (tych z iOS-em na przykład) można już pograć w "trójkę", ale w końcu FF to seria, która się nie starzeje.
Jeśli chodzi o zawartość samej gry, nie należy się spodziewać żadnych niespodzianek. Jej twórcy nie opracowywali jej na nowo, a jedynie przenieśli to, co było już gotowe i z czym zetknęliśmy się na paru innych platformach. Jeśli graliście już w Final Fantasy (zwłaszcza w pierwsze części), nie będziecie niczym zaskoczeni. Co innego, jeżeli wcześniej nie mieliście styczności z tym cyklem - w takiej sytuacji możecie być nieprzyzwyczajeni do zastosowanych tu rozwiązań.
Final Fantasy I na Androida to pozycja obowiązkowa dla wszystkich miłośników tej serii, ale i jRPG-ów w ogóle. Pozostali gracze, nieprzekonani do tego gatunku, nie znajdą tu raczej niczego dla siebie. Ci pierwsi powinni natomiast zainwestować te niecałe 25 złotych, by oddać się bez reszty fantastycznej przygodzie w baśniowym świecie.
