Prawie jak "Zaczarowany Ołówek", ale nie tylko dla fanów starej, polskiej animacji.
Jeżeli posiadacie urządzenie z systemem iOS i cenicie dobrą rozrywkę, prawdopodobnie zetknęliście się ze Scribblenauts - wydanym pierwotnie na Nintendo DS tytule od 5th Cell, w którym dysponujemy magicznym zeszytem, który powołuje do życia wszystko, co do niego wpiszemy. To samo studio stworzyło na tę samą platformę Drawn to Life, grę o podobnych założeniach (tylko że z rysowaniem), która - podobnie jak Scribblenauts - też została przeportowana na iOS. I już możemy w nią zagrać.
W Drawn to Life musimy narysować swojego bohatera (a także jego broń i przedmioty) i, sterując nim, ocalić pewną objętą klątwą wioskę. To platformówka, choć elementy platformowe są w niej akurat najmniej istotne. Najważniejsza jest mechanika zwana Draw Mode - to narzędzie pozwalające nam rysować i kolorować nowe przedmioty. Niespotykaną w innych produkcjach ciekawostką, o której warto wspomnieć ze względu na jej unikalność, jest możliwość narysowania swojego własnego ekranu tytułowego. Takowy można oczywiście zapisać i używać.
Gra zdobyła liczne nagrody i nominacje. Trudno się dziwić, więc zamiast się dziwić, najlepiej ją wypróbować - kosztuje 4,50 euro (niecałe 20 złotych).
