Czas na uroczą grę o tym, że pomiędzy zwierzętami zawsze znajdzie się jakiś człowiek. Zupełnie jak w życiu.
Jeżeli nie zrozumieliście powyższej metafory, bez obaw - autor też nie do końca wie, co miał na myśli. Ale do rzeczy: Don't Eat People to gra akcji, w której karmimy wielkiego, wiecznie głodnego potwora. Jeżeli przed oczami stanęły wam monstra rodem z horrorów lub koszmarów z dzieciństwa - porzućcie te wyobrażenia i zerknijcie na obrazki promocyjne. Ujrzycie na nich coś, co przypomina czerwono-pomarańczowego hipopotama z wybałuszonymi gałkami ocznymi.
Rzecz w tym, że nasz megahipopotam żywi się zwierzętami, ale nie pogardziłby również człowiekiem. A wśród zwierząt podejrzanie chętnie zeskakujących prosto do paszczy naszego milusińskiego czasami znajdą się również homo sapiens. Naszym zadaniem jest, oczywiście, nie dopuścić do tego, zamykając tę paszczę w chwili, gdy coś dwunożnego postanowi sprawdzić się w roli obiadu.
Mocnym elementem gry jest prześliczna grafika - kolorowa, ale niepozbawiona wyjątkowego stylu, który przywołuje na myśl kreskówki dla dzieci. Do nich też jest zapewne kierowana, chociaż i osobom dorosłym nie zaszkodzi czasami uratować paru ludzkich istnień. Don't Eat People jest darmowe i mimo iż zawiera reklamy, te nie narzucają się i nie przeszkadzają w rozgrywce. To się chwali.
