Curiosity zainteresowała ponad 150 tysięcy osób
Wczoraj w AppStore pojawiła się najnowsza gra znanego dewelopera Petera Molyneux i jego niezależnego studia 22Cans. Curiosity: What's indie the cube wzbudziła ogromne zainteresowanie fanów.
Ponad 158 tysiecy ludzi pierwszego dnia rzuciło się na czarny sześcian, kryjący w środku "coś tajemniczego, co zmieni życie szczęśliwca, który dotrze tam pierwszy." Deweloperzy ze studia 22Cans najwyraźniej nie oszacowali odpowiednio liczby użytkowników, którzy pobiorą Curiosity na iUrządzenia.
W efekcie nie wytrzymały serwery, przez dłuższy czas nie można było uruchomić sklepu wewnątrz aplikacji czy przejrzeć ekran pomocy. Peter Molyneux poinformował na Twitterze, że ani on, ani inni pracownicy studia nie byli przygotowani na tak wielką ilość chętnych do zniszczenia niezwykłej kostki.
Około drugiej nad ranem polskiego czasu Molyneux napisał, że wciąż trwają prace nad rozwiązaniem problemu przeładowanych serwerów. Tymczasem pomimo trudności użytkownicy zdążyli rozbić 97 milionów małych sześcianów, pokrywających pierwszą warstwę kostki, co oznacza, że na jednego gracza przypadło ich średnio 306. Tweet o 3 nad ranem przyniósł kolejne dane: gracze wydali ponad 2 miliardy wirtualnych monet, a 625 osób zakupiło cyfrowe kilofy warte milion złotych monet za sztukę...
Przypomnijmy, że Curiosity: What's inside the cube to pierwszy z serii 22 eksperymentów Petera Molyneux, legendarnego dewelopera, współzałożyciela studiów Bullfrog i Lionhead, byłego dyrektora kreatywnego Microsoftu i twórcy Populolusa, Black & White czy serii Fable. Curiosity jest grą MMO przygotowaną z myślą o komputerach osobistych i urządzeniach przenośnych firmy Apple. Cały "świat gry" jest zawężony do ogromnej hali, w której znajduje się wielki czarny monolit. Zadaniem graczy jest uderzanie w niego tak długo, aż jednemu z nich uda się przebić jego ścianę, wejść do środka i odkryć coś "unikatowego" i "zmieniającego życie".