To ta sama gra co na PlayStation, choć nieco mniejsza.
Zdarza się, że gry ukazujące się na konsolach i na platformach mobilnych to zupełnie odmienne produkcje. Wystarczy wspomnieć większość gier promujących filmy – niemal zawsze odpowiedzialne są za nie różne studia, a pod względem rozgrywki często nie mają ze sobą nic wspólnego.
W przypadku CounterSpy jest jednak nieco lepiej – to w dużej mierze ta sama gra, która kilka tygodni temu ukazała się na PlayStation 3, PlayStation 4 i PS Vita, ale ograniczona do klimatów sowieckich. To dość dziwne, bo poziomy w CounterSpy generowane są losowo, więc efekt jest taki, że wycięte zostały w zasadzie tylko grafiki. Być może było to konieczne dla zaoszczędzenia pamięci na urządzeniach z iOS.
CounterSpy jest dokładnie tym, czego spodziewacie się po takiej, a nie innej nazwie – skradankową grą szpiegowską. Osadzone jest w alternatywnej przeszłości, w okresie Zimnej Wojny. Na iOS jest jakieś trzy razy tańsze niż na PlayStation (kosztuje około 19 złotych). Przedstawia to zwiastun wersji konsolowych.
