Branżowy weteran wraca do gry. Celuje w smartfony i tablety

Jeden z najważniejszych deweloperów, który odcisnął swoje piętno na początkach gier wideo, Don Daglow, jest doskonale znany każdemu amerykańskiemu miłośnikowi baseballu.

Po latach nieobecności, Daglow postanowił przypomnieć się graczom, a przy okazji powrócić do korzeni... To właśnie Don Daglow stworzył pierwszy w historii symulator gry w baseball (choć terminu "symulator" nie należy brać zbyt dosłownie...), o łatwej do zapamiętania nazwie... Baseball. Produkcja powstała w 1971 roku.

Dziś Daglow jest już zażywnym staruszkiem, ale wciąż uwielbia tę, z naszej perspektywy nieco egzotyczną, dyscyplinę sportu i pragnie przypomnieć się fanom. Założyciel studia Stormfront rozpoczął właśnie zbiórkę pieniędzy na Kickstarterze.

Reklama

Daglow celuje w 249 tysięcy dolarów. Wydaje się, że jego najnowsza gra, zatytułowana Tony La Russa's Baseball With Fans, podbije serca miłośników odbijania piłki kijem na długo przed premierą. Także dlatego, że w projekt zaangażował się sam Tony La Russa - legendarny trener baseballowy, zdobywca tytułów Mistrza Świata z ponad 30-letnim stażem. To nie pierwszy raz, kiedy obaj panowie zdecydowali się na współpracę. Jeszcze w latach 90. powstało kilka tytułów, stworzonych przez team kierowany przez Daglowa i firmowany nazwiskiem trenera.

Produkcja studia Daglow Entertainment powinna trafić do sprzedaży w przyszłym roku. Gra powstaje z myślą o urządzeniach mobilnych wspierających systemy iOS i Android.

Specjalnie z myślą o miłośnikach baseballa, Daglow planuje dołączyć do samej gry filmy szkoleniowe autorstwa La Russy. Być może również dla nas, Polaków, będzie to najlepsza okazja, aby zainteresować się baseballem?

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy