Gra trochę kosztuje, ale wiecie dobrze, że warto.
Już jest! Możecie już chwycić za wasze urządzenie z iOS i udać się do mobilnej wersji Rapture, która od tej pierwotnej formy nie różni się właściwie niczym oprócz wielkości ekranu.
Sama gra została oczywiście również przystosowana do sterowania dotykowego. Miejmy nadzieję, że sprawdzi się dobrze (dajcie znać, jak wam się gra!). Poza tymi zmianami jest to jednak ta sama, duża produkcja z tą samą niezapomnianą przygodą i mnóstwem akcji.
Najgorsza wiadomość związana z premierą BioShocka na iOS związana jest z jej ceną, która może przysporzyć grze problemów w zdobyciu serc niedzielnych graczy, którzy nie wydają na gry mobilne więcej niż kilka złotych (albo nie wydają nic).
BioShock kosztować będzie aż 60 złotych. To sporo, zwłaszcza że gra nie jest najnowsza i prawdopodobnie da się ją dostać taniej na inne platformy. Niemniej jednak nikt z minimum wiedzy na temat gier nie zaprzeczy, że warto wydać na nią nawet pełną cenę gry pudełkowej, bo to po prostu rewelacyjna produkcja.
