16 i pół miesiąca - tyle czasu minęło od premiery mobilnych Wrót Baldura na platformie iOS. Jeżeli ekscytacja nie zdążyła w was jeszcze opaść, droga powrotna do Wybrzeża Mieczy nareszcie stoi otworem. Nie musicie nawet posiadać tabletu - zakres urządzeń, które wspiera aplikacja, jest bardzo szeroki.
Dlaczego na androidowego Baldur's Gate'a czekaliśmy niemal półtora roku? Pewne opóźnienia spowodowały na pewno problemy prawne - wojny Atari z Beamdogiem o prawa autorskie sprawiły, że aplikacja na kilka miesięcy zniknęła nawet z App Store. Ogromne znaczenie przypisuje się też szerokiemu wachlarzowi urządzeń, które korzystają z systemu Android - dopasowanie gry nawet do części z nich wymaga wielkiego nakładu pracy. Jest też trzeci powód, o którym wspomina się rzadko: płatne aplikacje zarabiają na Androidzie o niebo mniej, niż na iOS-ie.
Tak czy inaczej, Baldur's Gate: Enchanced Edition jest już dostępne na iPadach, ale przed zakupem zastanówcie się, czy wasz telefon udźwignie grę takich rozmiarów. Wyświetlane w Google Play "Aplikacja jest zgodna z Twoim urządzeniem" znaczy tyle, co nic - Beamdog udostępniło mobilne Wrota Baldura nawet na 3,5-calowych telefonach, na których korzystanie z interfejsu gry jest niemalże niemożliwe. W razie, gdyby było za późno, warto pamiętać o 15-minutowym okresie próbnym; w jego trakcie można wleźć do Google Play, cofnąć zakup i dostać pieniądze z powrotem.
