Apple usuwa satyryczną grę Phone Story

Wygląda na to, że Apple nie ma poczucia humoru. Firma wykasowała z AppStore'a grę Phone Story, produkcję, która w satyryczny sposób wskazuje na nieczyste praktyki i wyzysk, jaki zachodzi w trakcie produkcji smartfonów i elektroniki, a w szczególności w korporacji twórców iPhone'a.

Phone Story nawiązuje do niesławnych praktyk stosowanych w branży produkującej elektronikę. Gra składa się z czterech mini-gier. W pierwszej gracze muszą zmuszać niewolników do pracy w kopalni koltanu, surowca wykorzystywanego w elektronice - w tym i smartfonach. W drugiej natomiast naszym zadaniem jest... łapanie skaczących z okna pracowników, co jest nawiązaniem do serii samobójstw we współpracującej z Apple chińskiej fabryce należącej do firmy Foxconn.

W innej z kolei musimy dystrybuować wytworzone smartfony poza sklep z logo w kształcie... białej gruszki (znakiem rozpoznawczym koncernu stworzonego przez Steve'a Jobsa jest jabłko).

Reklama

Wygląda na to, że humor zaserwowany przez studio Molleindustria w Phone Story nie przypadł do gustu włodarzom Apple'a. Firma usunęła bowiem grę z bazy AppStore'a, tłumacząc, że przedstawia ona "przemoc lub nadużycia wobec dzieci oraz pokazuje nadmiernie obraźliwą i prostacką zawartość".

Dodatkowo przedstawiciele firmy uważają, że gra umożliwiająca wpłaty na cele charytatywne (a taką jest Phone Story) powinna być darmowa. Twórcy produkcji rozważają podjęcie dwóch kroków.

"Stworzymy nową wersję Phone Story, która będzie pokazywać przemoc i nadużycia wobec dzieci uczestniczących w łańcuchu dostaw w trakcie produkcji elektroniki w nie obraźliwy i nie prostacki sposób. Albo też wydamy wersje na Androida i zhakowane iUrządzenia. Użytkownicy, którzy zdecydowali się kupić grę zanim ją wycofano, są teraz posiadaczami rzadkiej edycji kolekcjonerskiej" - czytamy na oficjalnej stronie gry.

CDA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy