22Cans "stworzy tylko jedną grę, nie więcej!"

Mylące? Prowokacyjne? Wcale nie, niezależne studio z Peterem Molyneux w roli głównej naprawdę przygotuje tylko jedną produkcję. Oczywiście poza 22 "eksperymentami"...

Tak, 22 Cans to właśnie ten zespół, który pracuje obecnie nad Curiosity: What's Inside the Cube. To pierwszy z 22 gier-eksperymentów, które mają przysłużyć się powstaniu tej jednej, jedynej, "idealnej" gry.

Tak przy okazji - w tytule cytujemy zresztą samego Molyneux - jednego z najsłynniejszych deweloperów wszech czasów, który jednak od dłuższego czasu nie pokazał nic, co wprawiło by w zachwyt rzeszy graczy...

Reklama

Również niezależna produkcja Curiosity zamiast ciekawić, irytuje. I nie chodzi tylko o ciągle przekładane daty premiery nietypowej produkcji.

Rzecz raczej w tym, że Molyneux cały czas powtarza, iż szczęśliwiec, który jako pierwszy dotrze do wnętrza kostki, "znajdzie tam coś cudownego, coś, co odmieni jego życie na zawsze." Fani powątpiewają w słowa dewelopera, tym bardziej, że zapowiedziana w czerwcu produkcja przeszła już długą drogę: zmianę nazwy, rozmaite opóźnienia, a nawet wersję beta, której nikt nie widział... Co prawda tytuł ma zadebiutować na iOS lada dzień, o czym informowaliśmy wczoraj, ale z powodu wszystkich zawirowań Curiosity nie wzbudza już takiego zainteresowania jak wcześniej.

Zgryźliwi komentatorzy branżowi wyliczyli nawet, że jeśli prace nad każdym kolejnym "eksperymentem" 22Cans będą postępowały w takim tempie jak nad Curiosity, to premiery "jedynej gry" studia możemy się spodziewać za... 7 lat. Mało zachęcająca perspektywa, nie sądzicie?

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy