Klub z Gelsenkirchen przeżywa w tym roku ogromny kryzys. Piłkarska drużyna - czyli główny filar klubu po fatalnym sezonie 2020/2021 spadła z pierwszej Bundesligi po raz pierwszy od blisko 30 lat. Dla drużyny z Zagłębia Ruhry jest to katastrofa na różnych frontach. Przede wszystkim na poziomie organizacyjnym i finansowym. Spadek spowodował wiele ruchów transferowych, a przede wszystkim cięcia finansowe.
Brak pieniędzy z tytułu gry w jednej z najlepszych lig piłkarskich w Europie oznacza mocne odchudzenie budżetu. Odbija się to na wszystkich sekcjach, gdyż to przedstawiciele futbolu są "motorem napędowym" całego Schalke 04 Gelsenkirchen.
Problemy w Bundeslidze sprawiły, że swoje konsekwencje musi również ponieść dywizja esportowa League of Legends. Okazuje się, że Schalke wycofało się z esportu - przynajmniej tymczasowo. Pokłosiem tego jest sprzedaż miejsca w prestiżowych rozgrywkach LEC. Okazuje się, że klubowi z Gelsenkirchen udało się je spieniężyć za ogromną kwotę.
Nabywcą slotu ma być BDS Esport, a wartość transakcji ma opiewać na około 30 milionów euro. Jest to naprawdę gigantyczna kwota. Wystarczy sobie wyobrazić, że za te pieniądze można kupić bardzo dobrego piłkarza klasy europejskiej.
Nie ma jeszcze oficjalnego potwierdzenia doniesień niemieckiego "Bilda", kto zastąpi Schalke w LEC w sezonie 2022. Te pogłoski jednak z dużym prawdopodobieństwem będą miały swoje odzwierciedlenie w rzeczywistości.
