Najczęstsze usterki PS5 – sprawdź, czy spotkała Cię któraś z nich

Od premiery PlayStation 5 spotkaliśmy się z w naszym serwisie z wieloma problemami, niektóre z nich są banalnie proste do usunięcia dla fachowca, inne wymagają spędzenie za sprzętem nieco więcej czasu. Postanowiliśmy opisać tutaj błędy i dolegliwości, z którymi najczęściej mieliśmy do czynienia. Taka lista z pewnością przyda się wszystkim użytkownikom PS5 – ułatwi im bowiem rozpoznanie usterki oraz utwierdzi w przekonaniu, w jakich sytuacjach należy skierować się do serwisu. Z drugiej strony tekst polecamy również osobom dopiero przymierzającym się do zakupu konsoli dziewiątej generacji od Sony, w końcu dobrze wiedzieć, czego możemy się po niej spodziewać. Zapraszamy do zapoznania się z artykułem.

PS5 - brak obrazu

Zacznijmy od czarnego ekranu, który widzimy zamiast klasycznego powitania konsoli. To prawdziwa zmora każdego gracza pragnącego wskoczyć po pracy do wirtualnego świata. Zwykle sytuacja tego typu występuje, kiedy mamy problem z gniazdem HDMI. Często sami jesteśmy w stanie dokonać pierwszej diagnozy, bo już gołym okiem widać, że port został uszkodzony (np. w trakcie przenoszenia czy w wyniku nieostrożnego wyciągania przewodu). Wymiana gniazda nie jest trudna, jednak wymaga precyzji ze względu na sąsiednie podzespoły, dlatego zdecydowanie jest to usterka kwalifikująca się do serwisowania.

Załóżmy jednak, że nie dostrzegamy fizycznych działań, upewniliśmy się też, że telewizor jest sprawny, podobnie jak kabel HDMI (najlepiej przetestować go z innym urządzeniem bądź sprawdzić zapasowy przewód). W tym wypadku wina może leżeć po stronie Retimera HDMI odpowiadającego za obsługę obrazu. Możemy podejrzewać jego usterkę, jeżeli konsola PS5 nie została odłączona od energii podczas burzy, ponieważ jest to układ podatny na przepięcia w sieci. Prawdziwą wisienką na torcie jest jednak mózg naszej konsoli. Mowa o układzie APU, który odpowiada m.in. za wyświetlaną grafikę. Nie jest to tak często występujący problem, jak dwa poprzednie, jednak zdecydowanie najpoważniejszy. Z uwagi na możliwość uszkodzenia płyty głównej, naprawę lepiej zostawić ekspertom. Nie obejdzie się bez odpowiednich części. Doświadczony serwis konsol będzie najlepszym wyborem.

PS5 nie czyta płyty - w czym tkwi problem?

Jednym z licznie występujących kłopotów jest brak rozpoznania nośnika - może się zdarzyć, że PS5 uraczy nas komunikatem o nieczytelnym dysku lub enigmatycznym błędem CE-110538-8. Na początek weryfikujemy stan płyty, przecieramy ją miękką szmatką, upewniamy się, że dysk jest poprawnie włożony. Brzmi banalnie, ale czyni cuda. Pamiętajmy też, że PlayStation 5 w ramach wstecznej kompatybilności wspiera większość tytułów z PS4. Są jednak wyjątki od tej reguły, dlatego jest to kolejny element warty sprawdzenia. W przeciwieństwie do Xboksa Series X/S nie sięgniemy po gry ze starszej generacji, czyli w tym przypadku PS2 czy PSX.

Niestety, upewniliśmy się, że problem nie leży po stronie płyty, gdyż jest ona w doskonałym stanie, a co gorsza, kłopot występuje również podczas uruchamiania innych tytułów. Na szczęście nie oznacza to, że musimy przesiąść się na wersje cyfrowe, lepiej przekazać sprzęt do ekspertyzy. W większości przypadków serwis stwierdzi zapewne, że wina leży po stronie lasera. Jest to element, który po prostu z czasem się zużywa, o czym doskonale wiedzą posiadacze poprzednich generacji konsol. Prędzej czy później każdy z graczy będzie musiał się z tym zmierzyć. Nie obejdzie się bez wymiany tego elementu, najlepiej z użyciem oryginalnych części, które gwarantuje nasz serwis. Bywa też, że "siada" elektronika napędu, co może rzutować na działanie innych systemów (np. powodować błędy przy aktualizacjach).

PlayStation 5 nie chce się włączyć - możliwe przyczyny

W tym przypadku mogą występować różne problemy, które wywołują ten sam efekt - zamieniają naszą konsolę w bezużyteczny gadżet, który uruchamia się tylko na chwilę, albo nie reaguje na żadne próby "ożywienia". Niekiedy jest to wina przycisku włączającego PS5 (mechaniczne uszkodzenie), innym razem oprogramowania (konieczna jest ponowna instalacja) czy nawet zasilacza (ratuje nas naprawa lub wymiana). Czasami sprzęt sam daje nam sygnały o możliwych usterkach. Problem z przeprowadzeniem aktualizacji może wskazywać na uszkodzenie konkretnych podzespołów, są one bowiem sprawdzane przed wprowadzeniem zmian.

Najgorszym, co może nas czekać, gdy PS5 nie chce się włączyć, jest konieczność naprawy lub wymiany kości BIOS bądź mostka CXD90061G. Pierwszy odpowiada za instrukcje rozruchy, bez drugiego nie ma mowy o komunikacji między elementami na płycie głównej. Oba wymagają chirurgicznej precyzji podczas naprawy, dlatego odradzamy próbę samodzielnej renowacji z pomocą instruktażowych filmów z YouTube'a.

PS5 miga na niebiesko, czyli tzw. PS5 BLOD

Teraz powieje nieco grozą, bo tajemnicze, migające na niebiesko światło zdecydowanie zwiastuje kłopoty. Nie bez przyczyny diodę odpowiedzialną za ten stan określa się mianem BLOD, będącym skrótem od Blue Light of Death (Niebieskie Światło Śmierci). W ten sposób PlayStation 5 daje nam do zrozumienia, że w konsoli wystąpił błąd sprzętowy. Niestety, może to zwiastować uszkodzenie, którego nie będzie w stanie usunąć nawet serwis. Zanim jednak zaczniemy panikować, zaczynamy od najprostszych metod znanych technologicznym jaskiniowcom, czyli... wyłączenia konsoli. Odpinamy też zasilacz, czekamy kilka sekund i uruchamiamy ją ponownie. Jeśli przytrzymamy przycisk odpowiadający za rozruch do pierwszego piknięcia, konsola przejdzie w tryb bezpieczny. Kiedy na ekranie pojawi się obraz, możemy odetchnąć z ulgą.

Co, jeśli tak się nie stanie? Nie obejdzie się bez ekspertyzy. Niewykluczone, że naprawa wymagać będzie programowania BIOS-u lub tzw. reballingu, czyli próby odnowienia połączenia między układem BGA. Może się to okazać wyjątkowo czasochłonną pracą, zwłaszcza w drugim wypadku, gdy serwisant będzie zmuszony do wymiany nawet dwóch tysięcy drobnych elementów, by następnie gotowy układ ponownie wlutować na dawne miejsce.

Naprawa pada PS5 - co może nawalić w DualSense?

Jak widzicie, konsola produkowana przez Sony może ulec mniej lub bardziej problematycznym usterkom. Nie wspomnieliśmy jednak przy tym ani słowem o kontrolerach DualSense, którym niestety również zdarza się odmówić posłuszeństwa. O ile w przypadku samego PlayStation 5 raczej nie spodziewamy się upadku z mniejszej lub większej wysokości (przynajmniej nie za często), w przypadku padów jest to pewne. Będą upuszczane, spychane, a nawet rzucane po wyjątkowo kiepskim meczu w EA Sports FC czy setnym podejściu do bossa w Elden Ring. Jeśli myślicie, że nie może odbić się to na jego zdrowiu, to jesteście w błędzie. DualSense może uszkodzić się, nawet jeśli niefortunnie spadnie z fotela na dywan, a często usterka ta nie daje się zauważyć od razu.

Może się okazać, że triggery nagle przestały stawiać opór (winna jest złamana sprężynka), inne przyciski odmówiły posłuszeństwa (np. z powodu utlenienia się styków taśmy) albo DualSense w ogóle przestał się uruchamiać (padła sekcja zasilania). Na szczęście serwis bez problemu może się z tym uporać, a przy tym także wymienić uszkodzony stelaż, by kontroler znów mógł wyglądać jak za pierwszej młodości.

Dryfujący pad PS5 - naprawa i porady

W osobnym akapicie postanowiliśmy pochylić się nad jedną z najbardziej irytujących usterek w kontrolerze. Mowa o dryfujących analogach - problemie, w przypadku którego naprawa często odkładana jest na później, bo sam pad może wciąż działać, choć... nie zawsze w spodziewany sposób. Postacie nagle zaczynają przemieszczać się w dowolnym kierunku bez naszej ingerencji (nawet gdy DualSense leży sobie grzecznie na półce) albo tuż przed zaliczeniem perfekcyjnego headshota nasz celownik odjeżdża w górę. W grach wymagających precyzji jest to nie do zniesienia, dlatego polecamy od razu odesłać sprzęt do naprawy.

Ostrzegamy jednak przed korzystaniem z tanich zamienników, bo na dłuższą metę sprawią one tylko więcej problemów. Znamy dużo lepsze rozwiązanie - montaż analogów z efektem halla. Przyczyną dryfującego pada jest uszkodzenie, zabrudzenie bądź zwykłe wytarcie się potencjometrów. Dzięki nowej technologii usterkę tę udało się całkowicie zlikwidować. Warto od razu wymienić oba analogi na modele effect hall, ponieważ minimalnie różnią się one od klasycznych wersji, co może wpływać na jakość zabawy (kliknięcie jest nieco inne).

My naprawiamy, Ty cieszysz się grą

Uff, przebrnęliśmy przez szereg uszkodzeń, którym może ulec nasze PlayStation 5 bądź kontroler DualSense. To oczywiście jedynie garstka najpopularniejszych z nich, doskonale obrazuje jednak, z czymś codziennie musimy się mierzyć w naszym serwisie. Samodzielne lutowanie podzespołów, reballing, a nawet wymiana analogów to wyzwanie, z którym lepiej nie stawać w szranki bez odpowiedniego zaplecza, bo finalnie możemy doprowadzić do zwiększenia kosztów naprawy.

Mamy nadzieję, że opisywane tu problemy będą Was omijać, jeśli jednak stanie się inaczej, chętnie udzielimy pomocy. Mamy zarówno doświadczenie, jak i narzędzia, by przywrócić do życia większość konsol.

Artykuł sponsorowany

materiały promocyjne
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy