New World - zapowiedź

​Jeśli lubicie MMORPG-i, ale macie już dość światów fantasy, koniecznie zainteresujcie się New World od Amazon Game Studios Orange County.

To debiutancka produkcja tego zespołu (konkretnie oddziału Orange County, bo samo Amazon Game Studios to inicjatywa z już dziesięcioletnią historią), ale nie musicie obawiać się o brak doświadczenia. W jego skład wchodzą specjaliści którzy mają w CV o wiele bardziej rozpoznawalne firmy. Nie dziwię się, że Amazonowi udało się skupić wokół projektu doświadczonych ludzi. Ci mogą w ten sposób zrobić coś nowego. New World jest MMORPG-iem, który prawdopodobnie wniesie powiew świeżości do tego nieco już skostniałego gatunku.

Gra będzie wprawdzie zawierać szereg fantastycznych elementów, ale jednak przedstawione w niej uniwersum będzie mocno inspirowane XVII wiekiem, a konkretnie amerykańskim kolonializmem. Autorzy zamierzają pokazać alternatywną wizję tego miejsca oraz okresu, zapraszając nas na fikcyjną wyspę o nazwie Aeternum. Wspomniana fantastyczna cząstka będzie związana z tajemniczą substancją azoth, która z jednej strony pozwala opanować potężne moce, ale z drugiej - staje się przyczyną rozmaitych nieszczęść.

Reklama

Gracz będzie zgłębiał jej - i nie tylko jej - sekrety, przemierzając otwarty świat, który w dużym stopniu będzie formowany przez samych graczy. Ci będą mogli nie tylko eksplorować, wykonywać questy i zdobywać coraz lepsze wyposażenie, ale także uprawiać ziemię, budować pojedyncze budynki, a nawet całe osady. Podlegającym nam terytorium będziemy mogli zarządzać, decydując nie tylko o jego wyglądzie, ale także o podatkach. Stale zmieniający się świat ma być jedną z ważniejszych cech New World. Nie bez znaczenia będzie także obowiązująca aktualnie pora roku.

W świecie gry będą występowały twierdze, z którymi będzie związany jeden z jej ciekawszych elementów - oblężenia. Będą one rozgrywane zarówno w PvP, jak i w PvE, a udział w nich będzie mogła wziąć nawet setka graczy. Część z nich będzie napierać, wykorzystując do tego machiny oblężnicze, a drudzy będą robić, co w ich mocy, by odeprzeć siły wroga.

Zdobycie czegokolwiek w New World będzie obarczone ryzykiem. Niezależnie od tego, w którą stronę podążymy, będą na nas czyhać niebezpieczeństwa - nie tylko ze strony innych, wrogo nastawionych graczy, ale także (a może przede wszystkim) ze strony rozmaitych istot oraz zwierząt grasujących na Aeternum. Przeciwko nim będziemy mogli wykorzystać zarówno broń białą, jak i palną.

System walki będzie nieco przypominał ten znany z Dark Souls. Choć będzie zręcznościowy, będzie od nas jednocześnie wymagał stałego obserwowania poziomu wytrzymałości. Każda czynność będzie powodować jego spadek. Aby mógł się odnowić, będziemy potrzebowali chwili na regenerację.

New World zapowiada się naprawdę interesująco. Alternatywna, fantastyczna wizja Ameryki z XVII wieku może się okazać strzałem w dziesiątkę, podobnie jak rozgrywka - obejmująca stale zmieniający się świat, możliwość budowy osad i zarządzania nimi, zręcznościowo-taktyczny model walki czy spektakularne oblężenia. Szkoda tylko, że na premierę musimy poczekać aż do przyszłego roku.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: New World
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama