Logitech G Cloud. Przenośna konsola do gier, która rządzić będzie chmurą?

Logitech G Cloud to urządzenie stworzone z myślą o cloud gamingu. Pozwala korzystać z takich serwisów, jak Xbox GamePass w chmurze i GeForce NOW, a także z usług zdalnego grania, jak Xbox Remote Play czy Steam Link. Co więcej, jako że pracuje na systemie Android, możesz na nim zainstalować gry bezpośrednio ze Sklepu Play, a nawet testować różne emulatory starszych systemów.

Wygląd i konstrukcja są wprost świetne. Logitech G Cloud to perełka wśród handheldów dzięki swojej estetyce i fenomenalnemu wykonaniu. Konsolę wykonano z tworzywa sztucznego z najwyższej półki. Zastosowana na całości biel prezentuje się estetycznie i nowocześnie. Ergonomia też nie pozostaje w tyle - urządzenie waży tylko 463 gramy i w najgrubszym miejscu ma ledwie 33 mm, dzięki czemu świetnie leży w dłoniach. Wisienką na torcie są gumowane uchwyty, dzięki którym dłonie nie ślizgają się i nie męczą nawet podczas kilkugodzinnej rozgrywki.

Jeśli chodzi o hardware i interfejsy, tu też jest co pochwalić. Przyciski są fantastycznie responsywne i mają przyjemny, wyczuwalny "skok". Wyjątek stanowią jedynie dwa przyciski funkcyjne, które sprawiają wrażenie, jakby dodano je na ostatnią chwilę. Joysticki i triggery zasługują na uznanie. Już domyślnie używa się ich znakomicie, a dodatkowo można je dostosować za pomocą oprogramowania Logitech. Wyregulować można zarówno opór, jak i zachowanie gałek analogowych.

7-calowy wyświetlacz o proporcji 16:9 i rozdzielczości Full HD nie został niestety wykonany w technologii OLED, ale - o dziwo - szybko przestałem nad tym ubolewać. Jakość obrazu, jasność na poziomie 450 nitów i odświeżanie 60 Hz okazują się w pełni wystarczające. Odwzorowanie barw stoi na bardzo wysokim poziomie, a antyrefleksyjna powłoka świetnie radzi sobie z odblaskami.

Logitech G Cloud zaczyna nieco kuleć, gdy przyjrzymy się bliżej podzespołom znajdującym się we wnętrzu. Procesor Qualcomm Snapdragon 720G, wsparty przez 4 GB RAM-u i tylko 64 GB miejsca na dane? Mogłoby być lepiej, ale - ej - czy powinniśmy tego oczekiwać w tej cenie? Większość gier na Logitech G Cloud działa płynnie, choć zdarzają się tytuły, w których widać, że urządzeniu przydałoby się więcej mocy. Na szczęście to sporadyczne przypadki.

Z kolei brak Wi-Fi 6 i łączności LTE/5G może oznaczać problemy ze stabilnością łącza podczas gamingu w chmurze. To ogranicza również możliwości grania w bardziej wymagające gry z Androida czy emulowania nowszych systemów.

Przechodząc do akumulatora wykorzystanego w Logitech G Cloud, znów przechodzimy w tryb pochwalny. Bateria o pojemności 6000 mAh wystarczy, aby podczas grania w chmurze konsola wytrzymała bez problemu od 10 do 12 godzin, a przy korzystaniu z emulacji - nawet do 8 godzin. To imponujący wynik, który nieco rekompensuje niedostatki w specyfikacji technicznej. A gdy zabraknie prądu, można liczyć na opcję szybkiego ładowania. Przewód ładujący zakończony jest wtykiem USB-C.

Logitech G Cloud korzysta z Androida, ale nie w czystej postaci. Logitech dodał własną nakładkę, zaprojektowaną z myślą o cloud gamingu. Wyszło bardzo dobrze. Interfejs jest intuicyjny i przejrzysty, a dodatkowe funkcje, takie jak przypisywanie klawiszy czy zapisywanie ustawień w chmurze, są niezwykle przydatne. Co więcej, aktualizacje systemowe są dość częste, co świadczy o tym, że producent dba o swój sprzęt i jego odbiorców.

Logitech G Cloud to konsola przenośna, która byłaby ideałem, gdyby nie pozostawiająca niedosyt specyfikacja techniczna. Rozważając jej zakup i mając do wydania nie więcej niż 2000 złotych, do rozważenia pozostaje alternatywa w postaci Steam Decka. Co prawda, w najtańszej wersji. A inne konsole tego typu, takie jak Logitech Legion Go czy AYANEO 2, kosztują znacznie, znacznie więcej. 

Patrząc na sprawę zdroworozsądkowo i w szerszym kontekście, trudno oczekiwać czegoś więcej w tym budżecie. Logitech G Cloud w cenie 1599 zł daje ci przepustkę do olbrzymiego i dającego mnóstwo możliwości świata gier w chmurze, w wersji handheld.