Darkest Dungeon 2 - recenzja. Mroczna przygoda, która sprawdzi twoją wytrzymałość

Darkest Dungeon 2 nie tylko zmusza do strategicznego myślenia, ale także testuje granice wytrzymałości psychicznej.

Darkest Dungeon 2 wciąga na długie godziny, zmuszając do nieustannej walki o przetrwanie w mrocznym świecie pełnym strachu i niewyobrażalnej grozy (nawiązanie do twórczości H.P. Lovecrafta - nieprzypadkowe). Gra - podobnie jak poprzedniczka - stanowi oryginalne podejście do gatunku RPG, koncentrując się na czterech bohaterach, którzy muszą przetrwać na krańcach apokaliptycznej rzeczywistości, w której każda droga prowadzi do nieuchronnej zagłady.

Rozgrywka jest podobna do tej znanej z części pierwszej. Eksplorujemy, walczymy, rozwijamy postacie oraz dbamy o ich poziom stresu i o zdrowie. Nowością jest format kampanii w stylu roguelike, który większy nacisk kładzie na strategię w trakcie podróży i walki. Zamiast wysyłać drużynę do katakumb i odpoczywać w bezpiecznym miejscu, przemierzamy teraz losowo generowane regiony, walcząc z różnorodnymi przeciwnikami i zbierając zasoby. System walki został również nieco zmodyfikowany. Jest teraz bardziej przejrzysty, szybszy i większy nacisk położono w nim na współpracę między członkami drużyny.

Reklama

Najważniejszą nowością w Darkest Dungeon 2 jest system relacji między bohaterami. Tworzą one dodatkowy poziom złożoności, gdyż wpływają na skuteczność poszczególnych zdolności w zależności od relacji między postaciami. To nowe podejście do mechaniki stresu z pierwszej części gry daje graczom dodatkowe możliwości taktyczne i strategiczne.

Jednym z najważniejszych elementów gry jest zarządzanie zasobami. Zarówno surowcami, które zbieramy w trakcie wypraw, jak i zdrowiem i stresem naszych bohaterów. Niewłaściwe podejście do tej kwestii może prowadzić do szybkiego końca podróży. Często trzeba dokonywać trudnych wyborów. Czy lepiej zainwestować w lepsze wyposażenie, czy może lepiej zadbać o zdrowie psychiczne naszych bohaterów?

Tak więc, niezależnie od wprowadzonych zmian, Darkest Dungeon 2 pozostaje bardzo trudną grą. Wygranie bitwy nie zawsze oznacza sukces, zwłaszcza gdy kosztem zwycięstwa są trwałe obrażenia lub wzrost stresu wśród członków naszej drużyny. Stres w tej grze to nie tylko liczba. To rzeczywiste zagrożenie, które może prowadzić do śmierci. Bohaterowie mogą popaść w szaleństwo, zdradzić swoją drużynę lub po prostu umrzeć na zawał serca, jeśli stres przekroczy dopuszczalne normy. To buduje atmosferę ciągłego napięcia i niepewności. Gra jest wymagająca, ale i ekscytująca.

Graficznie Darkest Dungeon 2 prezentuje się wyjątkowo. W dwójce modele postaci zyskały trzeci wymiar, a klasyczne lochy zamieniły się w miasta, farmy, lasy i nadmorskie wioski. Atmosfera wciąż jest mocną stroną gry. Autorzy zadbali każdy szczegół, od klimatycznej muzyki, po mroczne elementy środowiska. Kreskówkowy styl graficzny łączy się tutaj z brutalnością i mrokiem, a wszystko to uzupełnia głos narratora, opisującego nasze porażki i niewielkie sukcesy.

Darkest Dungeon 2 to nie tylko zabawa - to wyzwanie. Gra wymaga od nas ciągłego podejmowania trudnych decyzji, umiejętnego zarządzania zasobami, a także radzenia sobie ze stresem i cierpieniem naszych bohaterów. To nie jest propozycja dla każdego. Jeśli szukacie łatwej rozrywki, lepiej poszukajcie czegoś innego.

Ale jeśli jesteście gotowi na prawdziwe wyzwanie i chcecie zanurzyć się w mrocznym świecie, w którym każda decyzja ma znaczenie, to Darkest Dungeon 2 prawdopodobnie jest grą, której szukacie. A jeżeli graliście w jedynkę i się nią zachwycaliście, w ogóle nie macie się co zastanawiać - kupujcie czym prędzej swoją kopię!

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama