Nowy rekord świata w Super Mario Bros.

​Speedrunner "Niftski" dokonał tego, co wielu uznawało za niewykonalne - pobił rekord świata w przejściu Super Mario Bros. Ten był tak wyśrubowany, że w oczach wielu obserwatorów był na granicy ludzkich możliwości. A jednak się udało - Nifski może pochwalić się imponującym czasem 4:55.430.

Dość powiedzieć, że poprzedni rekord - w wykonaniu "Kosmica" - wynosił 4:55.646, a więc został pobity o nieco ponad 200 milisekund. Wydaje się, że to niewiele, lecz rekord w legendarnej platformówce jest tak wyśrubowany, że te 216 milisekund to bardzo, bardzo duże osiągnięcie.

Serię prób nowy rekordzista transmitował na żywo w serwisie Twitch, w czterogodzinnej transmisji. To pierwszy rekord Niftskiego w tej kategorii, co także jest dość imponujące - rzadko zdarza się, by pierwsze miejsce nie należało do zasłużonego gracza, który w Mario widział już wszystko.

Reklama

Klasyczna gra sprawdza fakt ukończenia poziomu co 21 klatki obrazu, czyli około 0,35 sekundy. Nie ma więc znaczenia, jeśli ukończymy dany etap w pierwszej, czy 21. klatce - aby zaoszczędzić czas, należy uciąć co najmniej 22 klatki, a to jest już osiągnięcie w większości poza zasięgiem człowieka.

Jest jednak poziom 8-2, który zostawiał miejsce na takie oszczędności. Trzeba jednak wykonać bardzo trudny trick o nazwie Bullet Bill Glitch, do czego potrzebne jest wykonanie idealnego skoku - w odpowiedniej klatce i na odpowiednim... pikselu. Niftksiegomu się udało i dlatego jest rekordzistą.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Super Mario Bros.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy