Nintendo Switch: Do 10 lat więzienia za zhakowanie konsoli

​Gary Bowser, 51-letni Kanadyjczyk, złamał zabezpieczenia Switcha, za co grozi mu teraz do dziesięciu lat więzienia.

Bowser to członek grupy Team Xecuter, w skład której wchodzą także Chińczyk Yuanning Chen oraz Francuz Max Louarn. W październiku ubiegłego roku do sądu trafił akt oskarżenia przeciwko całej trójce. Grupa zajmowała się produkcją i sprzedażą specjalnych chipów łamiących zabezpieczenia konsoli Nintendo Switch.

Team Xecuter na nielegalnej działalności dorobiła się niemałego majątku. Szacuje się, że sprzedaż chipów przełożyła się na dochody rzędu dziesiątek milionów dolarów. Sam Bowser mógł liczyć na zarobki rzędu 320 tysięcy dolarów rocznie.

Reklama

Po tym, jak udało się zidentyfikować przestępców, wszyscy uciekli z miejsca zamieszkania. Bowsera odnaleziono na Dominikanie, a Louarna aresztowano w Kanadzie. Pierwszy został już deportowany, a drugiego czeka to wkrótce. Wciąż trwają poszukiwania Chena.

Bowser musi się teraz liczyć z surowymi konsekwencjami. W jego przypadku kara za nielegalną działalność wynosi 4,5 miliona dolarów. Ponadto hakerowi grozi do dziesięciu lat więzienia. Ostatnio Kanadyjczyk zmienił zeznania, przyznając się do zarzucanych mu czynów. Na wyrok w sprawie Louarna trzeba jeszcze poczekać.

Można podejrzewać, że zidentyfikowana trójka przestępców to jedynie wierzchołek góry lodowej. W ramach Team Xcetuer działa prawdopodobnie więcej hakerów. To grupa, która łamaniem zabezpieczeń konsol zajmuje się od pierwszej generacji Xboksa.

Pewną ironią w całej sprawie jest to, że Bowser ma na nazwisko tak, jak nazywa się postać głównego złego w grach Super Mario, czyli w jednej z najpopularniejszych serii exclusive'ów dostępnych na konsolach Nintendo od lat. Super Mario Odyssey, Super Mario 3D World czy Bowser's Fury to jedne z najlepiej sprzedających się tytułów na Switcha.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama