Ekranizacja Need for Speeda odnosi sukcesy. Ale tylko komercyjne

Film na podstawie Need for Speeda na ekrany polskich kin wchodzi już dzisiaj, ale w niektórych krajach - w tym w Stanach Zjednoczonych - produkcja wyświetlana była nieco wcześniej.

Co ciekawe, okazuje się, że odnosi komercyjne sukcesy i wkrótce zacznie na siebie zarabiać. Ekranizacja Need for Speeda zadebiutowała w USA 12 marca i praktycznie od razu zajęła trzecie miejsce, generując 17,8 miliona dolarów. Wyprzedziły go tylko "300: Imperium" i film animowany "Pan Peabody i Sherman", które znalazły się odpowiednio na pierwszym i drugim miejscu.

O ile wynik osiągnięty w Stanach Zjednoczonych nie należy może do najwyższych, znacznie lepiej produkcja poradziła sobie na innych rynkach. W sumie wygenerowała 63,4 miliona dolarów, a to oznacza, że jeszcze trochę i zacznie zarabiać na siebie. Na projekt wydano bowiem 66 milionów dolarów.

Szkoda tylko, że za sukcesem komercyjnym nie poszedł jakościowy - film został zmiażdżony przez krytyków: jego średnia ocen w serwisie Metacritic wynosi zaledwie 40%.

CD Action
Dowiedz się więcej na temat: Need for Speed
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy