Dying Light: Bad Blood za darmo dla posiadaczy Dying Light

Wydane na fali popularności gatunku battle royle, Dying Light: Bad Blood chyba nigdy nie cieszyło się zbyt dużą popularnością. Teraz, zapewne w ramach ostatnich prób wskrzeszenia tego eksperymentu, twórcy oferują to rozszerzenie za darmo dla wszystkich posiadaczy podstawowego Dying Light.

Wyjątkowo nietrafioną decyzją wydawała się być data premiery produkcji, czyli 13 września, w samym środku bardzo popularnych otwartych testów trybu battle royale w Call of Duty: Black Ops 4. To bez wątpienia odciągnęło uwagę graczy, którzy woleli sprawdzać znacznie bardziej popularną strzelankę.

Aby odebrać Dying Light: Bad Blood w wersji PC, musimy posiadać kopię podstawowego Dying Light (liczą się także egzemplarze PlayStation 4 oraz Xbox One), a następnie udać się na przygotowaną stronę internetową (https://dockets.dyinglightgame.com/), połączyć swoje konto z wybranej platformy, by otrzymać kod na Steam.

Reklama

Jak analizował zaraz po premierze serwis GitHyp, w pierwszym tygodniu Dying Light: Bad Blood mogło pochwalić się mało imponującą liczbą maksymalnie 455 graczy jednocześnie na godzinę. To sprawiało, że oczekiwanie na przygotowanie meczu dla dwunastu graczy było dość długie. To dodatkowo zniechęcało potencjalnych użytkowników i w połączeniu z "mieszanymi" opiniami w recenzjach na Steamie, sprawiło, że już niecałe dwa miesiące po debiucie w programie Early Access na Steamie maksymalna średnia liczba graczy na godzinę wynosiła mniej niż sto.

Obserwatorzy sugerowali, że premiera w czasie trwania testów Call of Duty: Black Ops 4 była tylko jednym z błędów polskiego Techlandu. Dużo bardziej korzystne byłoby wydanie Bad Blood nie jako samodzielnej gry, lecz jako dodatku do Dying Light, co - poniekąd - dzieje się dopiero teraz.

Jednocześnie otrzymujemy potwierdzenie dobrze znanej prawdy - ślepe podążanie za trendami często się nie sprawdza. Obecnie gatunek battle royale wydaje się być nasycony, zdominowany przez Fortnite, PUBG i Apex Legends. Również wspomniane Call of Duty: Black Ops 4 nie wypaliło.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama