Dragon Age 4 postawi na elementy sieciowe?

Studio BioWare w grudniu ubiegłego roku oficjalnie potwierdziło, że pracuje nad kolejną odsłoną serii Dragon Age, lecz obecnie nie znamy żadnych konkretów na temat fabuły czy rozgrywki. Te oferuje niezastąpiony serwis Kotaku, powołując się na anonimowych informatorów wewnątrz studia.

Dragon Age 4 powstaje już podobno od dość długiego czasu, lecz nigdy nie zdążyło przejść do bardziej zaawansowanego etapu, ze względu na ciągłe zmiany. Obecnie rozwijana wersja została rozpoczęta w październiku 2017 roku, lecz większość deweloperów i tak przeszła wkrótce do Anthem.

Teraz jednak ta sieciowa produkcja została już ukończona, więc coraz więcej pracowników BioWare w oddziałach w kanadyjskim Edmonton może ponownie zająć się tytułem fantasy. Warto jednak na chwilę wrócić do poprzedniej wersji gry, która zapowiadała się całkiem interesująco.

Reklama

Zaraz po zakończeniu prac nad Dragon Age: Inkwizycja plan zakładał bowiem, że w "czwórce" poprowadzimy grupę szpiegów na terenie imperium Tevinter, a główny nacisk chciano położyć na podejmowanie wyborów oraz ich konsekwencje, a głównym daniem były efektowne napady i skoki.

To jednak już przeszłość, ponieważ te interesujące i ambitne założenia przestały być aktualne już w 2016 roku, gdy deweloperzy musieli zająć się ostatnimi miesiącami kończenia Mass Effect: Andromeda, które borykało się wtedy ze sporymi problemami, jak zresztą wszystkie gry BioWare.

Andromeda w końcu się ukazała, zespół wrócił do Dragon Age 4, lecz Electronic Arts zaczęło coraz bardziej naciskać na tworzenie "gier jako usług", z dużym naciskiem na komponenty sieciowe i przedłużanie zabawy, nie tylko na kampanię. Tego w ówczesnej wizji produkcji jednak nie było.

Dlatego więc interesujący pomysł nie mógł zostać zrealizowany. Była już jednak druga połowa 2017 roku i tym razem BioWare miało wielkie problemy z ukończeniem Anthem, więc zespół zajmujący się Dragon Age ponownie oddelegowano do pomocniczych obowiązków szlifowania innego tytułu.

Teraz i Anthem jest już wydane, a Dragon Age 4 wróciło na tapetę. Anonimowi rozmówcy Kotaku przyznają, że najpewniej nie obejdzie się bez zdecydowanego nacisku na elementy sieciowe. Jak jednak dodają, wizja zmieni się najpewniej jeszcze kilkanaście razy, zgodnie z tradycją BioWare.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama