Microsoft chce wykorzystać w swojej konsoli nowej generacji urządzenie działające na zasadzie popularnego EyeToy. Chodzi o przeniesienie wizerunku gracza za pomocą specjalnej kamery na ekran telewizora, dzięki czemu możliwe jest sterowanie za pomocą ruchów ciała, rąk, nóg, a nawet głowy.
Informacje takie można wyczytać z wywiadu udzielonego Bloomberg News przez J Allarda, wiceprezesa Microsoftu i szefa XNA. Allard opowiadał o kamerze usytuowanej na telewizorze, która pozwalałaby kontrolować przebieg rozgrywki w grach wideo. Po tym krótkim opisie widać, że będziemy mieli do czynienia z rywalem dla EyeToy koncernu Sony.
Allard przyznał, że Microsoft próbuje się czegoś nauczyć z tego, czego dokonała konkurencja w dziedzinie wykorzystanie kamer wideo w celu kontrolowania gier. Dodał także, że jest już kilka gotowych rozwiązań, które projektanci Microsoftu będą starali się przekształcić w konkretne urządzenie.
O szczegółach kamerki dla platformy Xbox 2 dowiemy się prawdopodobnie na majowych targach E3, kiedy to Microsoft zamierza pokazać światu swoją najnowszą konsolę.
Reklama
