Woody Woodpecker

Producent: Cryo Interactive

Wydawca: Cryo Interactive

Dystrybutor PL: Cenega

Rok wydania: 20 marzec 2002

Gatunek: Arcade

Wymagania sprzętowe: P II 300, 64 MB RAM, akcelerator 3D 8MB

Cena detaliczna: 79 PLN

Ocena: 8/10

Ostatnimi czasy pojawia się wiele produktów kierowanych do młodszej rzeszy graczy. Przyznać muszę, iż taki stan rzeczy, osobiście, mnie bardzo satysfakcjonuje. Czy serce nam się nie ze szczęścia nie kraje, gdy nasze pociechy radują się na naszych oczach?

Reklama

Być może część z Was pamięta przygody najbardziej zwariowanego dzięcioła na świecie - Woody'ego Woodpecker'a. Tym razem ponownie przyjdzie nam pilnie śledzić jego śmieszne i ciekawe przygody. Pozwolę sobie jeszcze na taką małą dygresję. Otóż - miałem przyjemność testować wiele produkcji firmy Cryo. Wiele razy narzekałem, ale nadchodzi temu kres. Nie tak dawno recenzowałem bardzo dobrą przygodówkę - 'Arthur's Knight 2: Tajemnice Merlina'. I napisać muszę, że Woody nie jest wcale gorszy! Tak trzymać Cryo!



Wracając do sedna - wielu z nas wychowało się na kreskówkach dla najmłodszych. Pamiętam jak dziś, gdy z zapartym tchem siedziałem przed Tom & Jerry. To były czasy! Nasze - polskie, ani się wtedy nie umywały! Woody Woodpecker przepada właśnie na ten okres, toteż bardzo się ucieszyłem, gdy w moje łapki wpadł najlepiej rechoczący dzięcioł na globie. Wypada teraz wspomnieć co nieco o fabule, a jest bardzo ciekawa i interesująca. Przede wszystkim - najzacieklejszym wrogiem Woody'ego, od niepamiętnych czasów, był Buzz Buzzard. Gdy Woody ustatkował się, "dorobił się" dzieci - ani myślał o przeciwniku. Rozpamiętywał, iż po ostatniej nauczce - Buzzard nie będzie w stanie mu się przeciwstawić. Gdy dwa małe dzięciołki dorosły - tata Woody zakupił im konsolę. A że dzieci nie przepadały za nauką - spędzały szmat czasu przy nowiutkiej konsoli. Pewnego razu, jak co dzień, tata Woodpecker wracał do domu. Zastał tam totalny nieporządek. Na domiar złego - nie było synka o imieniu Knothead oraz córki Splinter. Oczywiście - konsoli także brakowało. Odwieczny rywal napisał jedynie, że żąda za życie dzieci bardzo dużej sumy pieniędzy. Rozzłoszczony Woodi ruszył dzieciom na ratunek. Momentalnie skojarzył Buzzard Park ze złym Buzzardem...



Podążając za Woddim oraz jego dziećmi - zwiedzimy ponad 30 poziomów. Biorąc pod uwagę fakt, iż każda lokacja (a jest ich 16) składa z około 4 plansz - gra oferuje wiele godzin wspaniałej zabawy. Wśród lokacji, jakie przyjdzie nam zwiedzić, są: statek kosmiczny, nawiedzony dom, szpital, lunapark Buzz'a i wiele innych, ciekawie zrealizowanych plansz. Poziom trudności jest bardzo zróżnicowany. Pomimo wielu pułapek i charakterystycznych dla danej lokacji postaci - twórcy postawili na zręczność. Będzie ona polegała na zwinnym przemykaniu między wąskimi ścieżkami, skakanie po różnorako ustawionych podestach... Odnośnie przeciwników - są oni najróżniejsi. Niektórych będzie można pokonać w prosty sposób, dziobem na przykład. Zaś pokonanie nieco silniejszych przeciwników będzie wiązało się z zastosowaniem przez nas taktyki. W tym celu autorzy zdecydowali się na tryb FPP. Pomoże nam on lepiej rozglądnąć się po otoczeniu w celu wyszukania tak zwanego "knifu".



Z tym, że nie ma możliwości poruszania się z widokiem pierwszej osoby. Wzrok Woody'ego będziemy mogli wykorzystać li tylko dla lepszej orientacji w terenie. Czytając powyższą treść, możemy dojść do wniosku, iż Woody Woodpecker jest zręcznościówką z dodatkami. I tak faktycznie jest. Z tym, że jest to arcade w wydaniu, które pamiętają tylko nieco starsi gracze. To były czasy! Taki stan rzecz polega na zbieraniu pieniążków. W przypadku uzbierania 100 monet - otrzymujemy życie. To jednak nie jedyny sposób. Życia możemy pozyskać odszukując wizerunek Woody'ego. Takich rozwiązań jest wiele - starsi stażem "plajerzy" dobrze je znają. W grze - wbrew pozorom - znajdują się czterej bossowie. Piszę "wbrew pozorom", ponieważ mogłoby się wydawać, że przeciwnik jest jeden: Buzz Buzzard. Tak jednak nie jest. Do bossów zaliczają się: Buzz Buzzard, czołg miotający w nas musztardą, miś polarny oraz Dapper Denver Dooley. Każdy z nich wymaga pewnej taktyki. Aby ją opracować - będziemy musieli wytężyć swoje szare komórki, choć nie do przesady. Przypomina mi to 'Croc'a'. Tam również musieliśmy opracowywać taktykę na każdego z bossów. I tutaj jest podobnie. A co najfajniejsze - jest bardzo śmiesznie. Szczególnie w czasie przerywników filmowych, kiedy bossowie wygrażają się, popełniają śmieszne gafy robiąc z siebie głupków. A Woody śmieje im się w twarz, czekając na właściwy moment uderzenia. Nadszedł czas, aby napisać kilka słów odnośnie strony technicznej. Oprawa graficzna - trzeba napisać - jest dobra. Wszystko jest bardzo ładne, kolorowe i przyciągające uwagę. Tylko główny bohater wygląda nieco sztucznie, ponieważ był rysowany, a twórcy najpewniej chcieli, aby sprawiał wyrażenie trójwymiarowego, to znaczy - pasował do otoczenia. Błąd to marginalny, ponieważ po kilkunastu minutach dziwne wrażenie odchodzi w niepamięć. Dodając do tego oszołamiające efekty specjalne - cud, miód i orzeszki... Oprawa audio stoi na równie dobrym poziomie. Dźwięki dochodzące z Waszych głośników, moim zdaniem, powinny Was zadowalać. Niczego nie brakuje, wszystko sprawia świetne wrażenie i tym szybciej wyczuwamy klimat przygód niezmordowanego dzięcioła. Dystrybutorem w naszym kraju jest firma Cenega. Z żadnymi poważniejszymi uchybieniami nie spotkałem się, co mnie bardzo cieszy. Od razu widać, iż dystrybutorzy wykonują swoją robotę dobrze i nie starają się nie traktować niektórych gatunków gier po macoszemu.



Podsumowując - stwierdzam, iż jest to przedni produkt. Żywię nadzieje, iż znajdą się następni, którzy nie zawahają się wydać dobrej zręcznościówki na PeCeta. Ciągle słyszy się w tym gatunku o konsolach, a o pecetach zapomina się. Śmiem twierdzić, iż francuska firma zrobi na tym świetny interes. Nie wypada Wam uczynić nic innego, jak udać się do pobliskiego Empiku i zakupić tenże produkt, który będzie bawił Was i Wasze pociechy przez długi, długi czas...



Janek

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: dystrybutor | wydawca | Woody Allen
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama