S.T.A.L.K.E.R. przechodzi gwałtowne zmiany

THQ na specjalnej konferencji prasowej zaprezentowało aktualną wersję jednej z najbardziej oczekiwanych gier akcji przeznaczonych wyłącznie dla posiadaczy komputerów osobistych.

Tworzony z wielkim rozmachem FPS pt. "S.T.A.L.K.E.R.", po kilku znacznych opóźnieniach, na parę miesięcy przed kolejną datą debiutu, wyznaczoną na początek 2007 roku, przechodzi radykalną przemianę.

Studio GSC Gameworld zdecydowało się przerobić znaczną część swojej gry, co - jak sądzą dziennikarze APC Magazine - nie najlepiej odbija się na jej poziomie. Produkcja, zapowiadana jako rewolucyjny projekt, przerosła swoich twórców - teraz tytuł można już porównać do takich wydanych już przed dwoma laty przebojów, jak "Half-Life 2" i "Far Cry".

Gra, której akcja ma przenieść nas do skażonej strefy w okolicach elektrowni w Czarnobylu, po latach przygotowań nie nadawała się do użytku - zasugerował podczas spotkania Dean Sharp, główny producent "S.T.A.L.K.E.R.".

Pośród opracowanych przez lata elementów gry bez zmian zdecydowano się pozostawić tylko sztuczną inteligencję kontrolowanych przez komputer, żyjących własnym życiem najemników i oponentów, dzięki czemu grę będzie można przejść wielokrotnie z różnymi rezultatami i zdarzeniami. Jednorazowe ukończenie trybu dla pojedynczego gracza zajmie nawet trzy dni.

Pozostałe rzeczy, jak chociażby otwarty świat gry, zostały pocięte na mniejsze części lub przekształcone. Obecnie twórcy starają się zbalansować poziom trudności, który może zdawać się zbyt wygórowany dla przeciętnego odbiorcy.

Reklama
INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy