Icewind Dale II

Producent: Black Isle Studios

Wydawca: Vivendi Universal Publishing

Dystrybutor PL: CD Projekt

Rodzaj gry: cRPG

Data wydania PL: III kwartał 2002

Wymagania sprzętowe: PII 300, 64 MB RAM

Sugerowana cena: 99 PLN


Największe i niepowtarzalne sukcesy na rynku gier cRPG odniosła zapewne firma Black Isle Studios. Fakt ten z pewnością jest niepodważalny, gdyż dzięki tej wytwórni do naszych rąk trafiła tak wspaniała gra jak Baldur's Gate, nieco później Planescape: Torment oraz wiele innych tytułów godnych głębszego zainteresowania. Pierwsze dwie wymienione gry charakteryzowały się tym, że mieściły się na bardzo wielu płytach. Niewielkie rozczarowanie musiało ogarnąć zatem pewien ogół graczy, który dowiedział się, iż głośna nadchodząca produkcja Icewind Dale, zajmować będzie tylko dwa skromne krążki. Powiem szczerze, że sam wtedy oceniłem grę z góry po ilości CD, co było naprawdę błędnym postępowaniem. Wkrótce okazało się iż gra ma w sobie coś wspaniałego, oferuje nam coś więcej niż poprzednie tytuły! Duże grono graczy wprost nie mogło się nadziwić, jak taka wspaniała gra może znajdować się na dwóch płytach, okazuje się jednak, że może! Po pewnym czasie od premiery doczekaliśmy się skromnego dodatku do gry o nazwie Icewind Dale: Heart of Winter, który nie wprowadzał do gry prawie nic nowego i to zdenerwowało większość fanów. Wtedy to Black Isle zauważył, że gra to kopalnia złota, więc czemu nie wypuścić drugiej części?

Reklama



Takie sugestie dotarły do głów producentów i faktycznie pomyśleli, iż warto byłoby je zrealizować zwłaszcza, że firma w tym okresie była w małych tarapatach finansowych i zaprzestano kilku wcześniej zapowiadanych produkcji. Żeby przyciągnąć jeszcze szersze grono fanów Icewind'a producenci musieli pomyśleć o wprowadzeniu kilku ważnych zmian w stosunku do poprzednich części. Uzbierało się ich trochę, jedne są bardziej, a drugie mniej oryginalne, ale najważniejszy będzie efekt końcowy. Zacznijmy nasze rozważania od samej fabuły.



Ta nie jest zbyt oryginalna porównując ją z starszym bratem, ale jest równie ciekawa. Na samym początku znów będziemy mieli możliwość przenieść się do północnych ziem Faerunu zwanych oczywiście "Dolinami Lodowego Wichru" (Icewind Dale). Na miejscu dowiadujemy się, że pod stałym zagrożeniem ze strony bezlitosnych orków oraz wstrętnych hord goblinów jest dziesięć miast znajdujących się nieopodal jezior Maer Dualdon, Lac Dinneshere i Redwaters. Wszystkiemu winna jest tajemnicza postać Chimery, która to dowodzi wszystkimi wrogimi oddziałami. Wrogie bataliony powoli ruszają do walki, ich pierwszą ofiarą staje się miasto Targos. Burmistrz tego miasta jednak nie daje za wygraną i postanawia wynająć pokaźną grupę najemników, która mogłaby stawić czoła niebezpiecznym najeźdźcom. Zgłasza się wielu ochotników i jak nie trudno się domyślić ty również jesteś wśród nich. Od teraz podążać będziesz wieloma krainami, by po drodze dokopać niezliczonej ilości wrogich jednostek. Jak widać fabuła nie należy do najbardziej rozbudowanych, jednak twórcy zapewniają, że będziemy mogli spotkać się z wieloma zwrotami akcji i w ogóle ma być ciekawie.



Na początek napotkamy kilka zmian w zasadach zaczerpniętych z trzeciej edycji systemu Advanced Dungeons & Dragons. Żeby było jeszcze ciekawiej w grze pojawi się pięć nowych ras. Pierwszą z nich będzie drow, czyli mroczny elf. Drugą z kolei postacią ma być szary krasnolud, później tiefling, aasimar oraz na koniec znany z drugiej części Baldur's Gate półork. Wszystkie nowe rasy będą posiadały swe unikalne umiejętności i cechy. Mało tego, do naszej dyspozycji oddane zostaną całkiem nowe profesje. Będziemy mogli wybierać między barbarzyńcą, czarodziejem lub najemnikiem. Kolejną zmianą jest sposób obliczania rzutów obronnych, które głównie opierać się będą o trzy najważniejsze cechy takie jak: wola, zahartowanie i refleks. Przez to, że wprowadzono powyższe zmiany tracimy możliwość importu swej drużyny z poprzedniej części. Przyjdzie nam teraz stworzyć całkiem nową maksymalnie sześcioosobową ekipę, która zaczynać będzie swój żywot znów od pierwszego stopnia doświadczenia. Do stosownych zmian można spokojnie przypisać rodzaje rozgrywki. Wybierając podstawowy, program sam dobiera stopień trudności, który w danym momencie będzie najbardziej słuszny. Drugi rodzaj to tryb znany już z dodatku do pierwszej części Icewind'a nosi on nazwę 'heart of fury' i wiąże ze sobą bardzo utrudnione zadanie. Możemy oczekiwać, iż program będzie wymagał od nas nieco więcej doświadczenia, ale za to spotka nas mnóstwo bonusów w postaci nowych przedmiotów, a będzie ich około 100 - tak że raczej warto trochę się wysilić! W grze ma również pojawić się mnóstwo nowych czarów, których będzie ponad 300 i powinny nas szczególnie zaszokować. Ponoć jak obiecuje Dave Maldonado z Black Isle Studios przy odrobinie sprytu i zarazem szczęścia będziemy mogli znaleźć część elementów Beliba Rozważnego, który jak zapewne wiecie był najlepiej wyposażonym poszukiwaczem przygód! Już teraz widać, że zabawa zapowiada się wprost wspaniale i powinna zadowolić każdego nawet bardzo wybrednego gracza.



Na ostatni ogień idzie grafika, która ma być znacznie poprawiona w stosunku do swojego poprzednika. Rozdzielczość w jakiej będziemy mogli wyświetlać drugą część Icewind Dale to od 640x460, aż do 2048x1536! Imponujące prawda? Na koniec dodać jeszcze można, iż nad oprawą dźwiękową czuwa sam Jeremy Soule oraz jego pomocnik Inon Zur. Obaj panowie mają na swym koncie wiele świetnie prezentujących się opraw muzycznych, więc i w tym wypadku nie powinno być problemów!



Spoglądając na te wszystkie informacje i przypominając sobie pierwszą część tej wspaniałej gry, możemy spokojnie z utęsknieniem wyczekiwać godnego następcy Icewind Dale'a! Gra ma trafić do naszych sklepów już całkiem niedługo, a dystrybucją w naszym kraju zajmie się, jak zawsze w tym wypadku, firma CD Projekt!



Toldi

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: dystrybutor | firma | vivendi | wydawca
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy