Graj i żyj wiecznie

Gry mogą posłużyć procesowi opóźnienia starzenia się organizmu ludzkiego - twierdzą badacze z amerykańskiego University of Texas za pośrednictwem AFP. Wcześniejsze badania są bardziej sceptyczne pod tym względem.

Mihai Nadin prowadzi wysokobudżetowy projekt badaczy, w którym ma rozpoznać aspekty projektowania gier, co pozwoliłoby na terapię dla osób starszych wiekiem, za sprawą której dłużej mogłyby zajmować się ulubionymi czynnościami.

Naukowiec twierdzi, że nie prowadzi analiz dla celów marketingowych, lecz w ramach społecznej odpowiedzialności, aby utrzymać innych przy życiu. Przez dwa lata trwania projektu zwanego Seneludens prowadzono rozmaite testu aktywności ruchowej, oddechu, bicia serca, wydzielania śliny, aby stworzyć nową kategorię gier, które oferowałyby warunki sprzyjające opóźnieniu starzenia organizmu. Nadin zamierza opracować m.in. specjalne symulacje gry w golfa, pływania i boksu.

Niemniej amerykańscy uczeni nie są pierwszymi, którzy zainteresowali się tematem - potrzeby starzejącego rynku zaczęli zaspokajać już producenci gier. Japoński koncern Nintendo przed dwoma laty stworzył serię logicznych układanek "Brain Age" na Dual Screen, która sprzedała się już w nakładzie ponad 7 milionów egzemplarzy. Populację Japonii w 20% stanowią osoby powyżej 65 roku życia, podobna sytuacja w Stanach zjednoczonych jest spodziewana dopiero w 2020 roku. "Brain Age" jest używane do terapii przez około 120 japońskich szpitali.

Za oceanem produkcją gier opóźniających starzenie się ostatnio zajął się Noah Falstein, były pracownik LucasArts i twórca gier z serii "Indiana Jones". Deweloper przyłączył się do nieujawnionej jeszcze francuskiej firmy wydawniczej, która zamierza stworzyć swoje gry ćwiczące umysł. W międzyczasie Jeffrey Toth, badacz z University of North Carolina, wprowadził w Stanach Zjednoczonych do sprzedaży grę "Art Dealer", w której naszym zadaniem jest rozróżnienie prawdziwych dzieł sztuki od ich podrobionych wersji.

Według Wall Street Journal Science Journal, w kwietniu Timothy Salthouse z University of Virginia opublikował raport badawczy, w którym dowodzi, że gry, takie jak "Brain Age", nie stanowią realnego sposobu na opóźnienie starzenia. W jego opinii gry takie zawierają "niewielką ilość wiedzy naukowej angażującej aktywność umysłową, której stymulacja pozwoliłaby na ocenę wieku naszego umysłu". Wiara w takie efekty jest "bardziej optymistyczną nadzieją niż empiryczną rzeczywistością".

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: AFP | badacze | opóźnienia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy