Gods and Heroes: Rome Rising

Producent: Perpetual Entertainment
Wydawca: Sony Entertainment
Rodzaj gry: MMORPG
Termin wydania: I kwartał 2007
Tryb gry: single player / multiplayer

Od pewnego czasu odnoszę wrażenie, że producenci gier komputerowych nad wyraz często w ostatnim czasie osadzają swoje gry w epoce klasycznej. Szczerze mówiąc nie mam pojęcia skąd bierze się moda na czasy starożytne, ale mnie osobiście gry traktujące o cesarstwie rzymskim czy antycznej Grecji interesują coraz mniej. W wyniku tego nie miałbym zapewne przyjemności przedstawić wam zapowiedzi "Gods and Heroes: Rome Rising", gdybym nie natknął się na trailer pochodzący z tej gry i kilka szczątkowych informacji na jej temat. Nie od dzisiaj wiadomo, że w kilkuminutowych filmikach twórcy starają się w jak najlepszy sposób przedstawić swój produkt, tym niemniej nie oprawa wizualna urzekła mnie w "Rome Rising".

Każdy, kto choć przez kilka godzin miał okazję zetknąć się z gatunkiem gier MMORPG, wie, że nic nie bawi tak dobrze, jak solidna rozgrywka online. Niniejszym opisywana gra ma być skierowana przede wszystkim do rozgrywki sieciowej, stąd też bliżej postanowiłem przyjrzeć się temu tytułowi. Gra tworzona przez studio Perpetual Entertainment zaoferuje nam dość pokaźny kawałek świata podzielonego na trzy części, z których centralną częścią będzie Rzym. Oprócz Rzymu zetkniemy się też z innymi starożytnymi miastami (np. Ostia), a w poza tym będzie okazja przemierzyć gęste lasy, imponujące góry i wzniesienia oraz wiele innych elementów krajobrazowych.

Główne założenie "Rome Rising" ma sprowadzać się do tego, że każdy gracz będzie miał możliwość wykonywania questów w pojedynkę albo w grupie, co będzie bezpośrednio wpływało na rozwój jego postaci. Zadania wymagające siły kilku graczy będą stanowiły spore wyzwanie i na brak wrażeń na pewno nikt narzekać nie będzie. Autorzy zapowiadają, że questów ma być w sumie kilkaset. Oczywiście zabawa nie będzie opierać się tylko i wyłącznie na wykonywaniu zadań. Każdy gracz będzie miał możliwość kompletowania własnych drużyn poprzez dobieranie niewolników i szkolenie ich w odpowiednich profesjach. Po skompletowaniu drużyny będzie można wydawać rozkazy i polecenia swoim podwładnym, dlatego w przypadku walki pomiędzy graczami (PvP) "Gods and Heroes: Rome Rising" zapachnie nieco trójwymiarową strategią.

Gracz zaczynając zabawę będzie mógł wybrać jedną spośród sześciu postaci, a mianowicie: gladiatora, żołnierza, skauta, oszusta, kapłana lub maga. Bestiariusz wygląda jeszcze bardziej imponująco, ponieważ na swojej drodze spotkamy m.in. cerbery, chimaery, krokodyle, cyklopy, demony, hydry, phoenixy, kościotrupy i wiele innych kreatur. Na dokładkę mamy plejadę bogów. Każdy z nich będzie posiadał swoje świątynie i symbole, a część z nich ma patronować poszczególnym klasom postaci. W każdym razie wszyscy bogowie będą pilnie śledzić nasze poczynania i ewentualnie je nagradzać albo karcić. Spośród nich należałby wyróżnić głównie Apollona, Minerwę, Fortunę, Marsa oraz Jupitera - w sumie będzie ich dwunastu.

Twórcy od samego początku tworzenia gry bardzo dużą uwagę przywiązują do systemu walki, który ma być rewolucyjny w stosunku do innych gier tego typu. Aby pokonać przeciwnika w "Rome Rising" nie wystarczy klikać bez przerwy na jego postać, tylko trzeba nauczyć się odpowiednich sekwencji ciosów, które pozwolą popisać się efektownym i skutecznym combosem. Autorzy zapewniają, że każda klasa będzie charakteryzować się innym rodzajem ciosów oraz odmiennym warsztatem magicznym. Pomysł na pewno nowatorski i ciekawy, zobaczymy jednak jak wyjdzie w praniu.

Pod względem graficznym gra zapowiada się bardzo ładnie. Producenci sporo pracy poświęcają otoczeniu, detalom jednostek oraz animacjom. Poprawność działania tych ostatnich jest o tyle ważna, aby wygląd wspomnianych wcześniej combosów faktycznie przykuwał uwagę gracza. Ogólnie rzecz biorąc - gra zapowiada się całkiem nieźle i jeżeli wszystko zostanie dopięte na ostatni guzik, to dzieło Perpetual Entertainment może odnieść niemały sukces.

Janek

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: single | Sony | wydawca | Herosi | Rzym
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy