Faces of War

Producent: Best Way
Wydawca: UbiSoft
Dystrybutor PL: Cenega Poland
Termin wydania: II kwartał 2006
Tryb gry: singleplayer / multiplayer

Tematyka II wojny światowej nadal jest inspiracją dla wielu producentów gier komputerowych. Od dawien dawna można zauważyć, że większość firm wykorzystuje ten wątek jako niekończącą się skarbnicę pomysłów na nowe produkcje. Wystarczy tylko zadbać o solidną oprawę techniczną, podeprzeć to ciekawą historią, dodać tło wojenne i produkt gotowy.

Gdy ujrzałem pierwsze informacje na temat "Faces of War", pomyślałem, że znowu ktoś próbuje tanim sumptem wyciągnąć gotówkę z kieszeni graczy. Po wnikliwej obserwacji prawda okazała się jednak bardzo zawiła... Otóż onegdaj firma Best Way planowała wydać grę pod tytułem "Outfront II". Ostatecznie zrezygnowano z pierwotnej nazwy i zdecydowano się na "Soldiers: Heroes of World War II". Gra o tym tytule zebrała bardzo dobre recenzje w prasie, co było zachętą do dalszych prac. Gdy cała robocizna nad sequelem zmierzała powolutku ku końcowi, ni stąd ni zowąd z projektu wycofuje się Codemasters. Bez tak silnego zaplecza producenci mogli co najwyżej pomarzyć o wydaniu kolejnej części, jednak w samą porę pojawili się Francuzi z Ubi Softu. Niby wszystko się unormowało, z tym, że firma Codemasters zastrzegła sobie prawa do tytułu. Chcąc nie chcąc, nazwa musiała ulec zmianie i zdecydowano się na tytuł "Faces of War". Mi taka nazwa odpowiada i na samą myśli o niej zainteresowałem się bliżej tą produkcją.

Zapewne część z Was pamięta "Soldiers: Heroes of World War II". O dobrych notach w prasie wspominałem, ale wypadałoby dodać do tego, że produkt ten był połączeniem RTS z elementami akcji. Wobec tego grało się z dużym zaciekawieniem, a mankamentem mógł być jedynie wygórowany w kilku miejscach poziom trudności. "Faces of War" charakteryzować się ma świetną Sztuczną Inteligencją. Podobnie jak w poprzedniej części, przyjdzie nam kierować kilkuosobowymi oddziałami. Różnica polega na tym, że w "Heroes of World War II" każdy członek zespołu oczekiwał na nasz sygnał do działania, natomiast w "FoW" jednostki, którymi nie będziemy dowodzić, same będą wykonywać powierzone im zadania. Co więcej, nie będzie im obce skradanie się czy chowanie, współpraca z partnerami albo wykorzystywanie otoczenia do skuteczniejszego ataku. Ponadto każdy wojak będzie posiadał morale, które będzie decydować o jego przydatności podczas akcji. Jest to rozwiązanie w pewnym stopniu nowatorskie, ale także i ryzykowne. Wystarczy bowiem kilka niedopatrzeń, aby cały schemat rozgrywki legł w gruzach. Trzymam jednak kciuki za powodzenie tego pomysłu, ponieważ gdy zamiar ten się powiedzie - będzie to silna strona tego tytułu.

Dość znacznej poprawie uległa szata graficzna, mimo tego, że w pierwowzorze prezentowała się bardzo dobrze. Tym razem jednostki będą jeszcze bardziej szczegółowe, a interakcja ze środowiskiem jeszcze większa. Zniszczyć będziemy mogli niemal wszystko, co stanie nam na drodze. Samo zaś otoczenie także ma wywierać niemałe wrażenie na graczach. Dojdą jeszcze działania militarne odbywające się w zimowej aurze, która też będzie miała istotny wpływ na przebieg misji.

Warto byłoby wiedzieć co nieco o kampaniach, jakie producenci przewidują w grze. Liczba misji na razie nie jest znana, wiadomo tylko tyle, że przyjdzie nam założyć następujące mundury: amerykański, brytyjski, niemiecki i radziecki. Misje mają pokrywać się z zarysem historycznym, więc zaistnieje możliwość odwiedzenia znanych z II wojny światowej miejsc. Poza tym z dużą pieczołowitością przygotowywany jest tryb multiplayer. Na chwilę obecną nie podano konkretnych opcji zabawy wieloosobowej, można się jednak spodziewać, że będzie on bliźniaczo podobny do tego, który oferował "Soldiers: Heroes of World War II".

Wydawcą tej gry na terenie naszego kraju będzie firma Cenega Poland. Do premiery pozostało kilka tygodni, toteż wszystko powinno być zapięte na ostatni guzik. Ostatecznie wiele wskazuje na to, że "Faces of War" będzie świetną pozycją, także mam nadzieję, że niebawem będę mógł z czystym sumieniem potwierdzić te przypuszczenia.

Janek

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: firma | dystrybutor | Herosi | wydawca
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy