Crash - żyje w naszych sercach!

O tym, że każdy grający ma swego ulubionego bohatera - nikogo uświadamiać nie trzeba! Identyfikujemy się z różnymi postaciami virtualnymi w zależności od tego - czym nam zaimponują, czym pobudzą konstruktywnie... a może i nawet zbulwersują! Czynniki są wszelakie, jednak wszyscy chcielibyśmy w jakiś sposób zamanifestować wewnętrzne emocje - jednym z takich rozwiązań są: tatuaże, charakterystyczne loga na ciuchach, zegarkach, telefonach komórkowych a nawet... łodziach! Spójrzcie na fotosy - prawda, że nasz kochany CRASH się pięknie prezentuje!?

Reklama



MartineZ: Na własnym Ferrari 360 MODENA wymaluję CRASHA na drzwiach i masce... hłe, hłe - żona się zapewne ucieszy bo sama się podkochuje w tym małym lisowatym chuliganie!

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy