Cięcia cenowe w Electronic Arts

Amerykański wydawca postanowił na swoim ojczystym obszarze poprzeć swoiste rządy "taniokracji". Krótko rzecz ujmując: firma w najbliższym okresie czasie zmieni swoją politykę cenową.

Zgodnie z wydanym ostatnio obwieszczeniem prasowym spółki, ceny gier przeznaczonych na konsole obecnej generacji: Sony PlayStation 2 oraz Microsoft Xbox ulegną drastycznej zmianie na lepsze z punktu widzenia potencjalnego konsumenta.

Sportowa produkcja umożliwiająca rozgrywki w wirtualnym boksie - "Fight Night Round 3" - tylko co trafiła na zachodzie do sklepów. Nie byłoby w tym być może nic dziwnego, gdyby nie fakt, że gracze muszą zapłacić za tytuł 39,99 dolarów zamiast obowiązującej do tej pory przeciętnej ceny wynoszącej 49,99 dolarów.

Tak znaczna różnica to początek zapowiedzianych przez Electronic Arts zmian. Firma zamierza zmniejszyć o 20% ceny także kolejnych długo oczekiwanych gier, które niedługo trafią na półki sklepowe: gry akcji "The Godfather" ("Ojciec Chrzestny") oraz strzelanki "BLACK".

"39 dolarów to rezonans dla klientów związany z przejściem na nową generację konsoli. Jest wiele wskaźników, które mówią, że ta cena utrzymuje się na solidnym i rozsądnym poziomie" - stwierdził reprezentujący EA Jeff Brown.

Ostatnie raporty mówią wprost - sprzedaż gier maleje, przeciętni użytkownicy oszczędzają bowiem pieniądze na nowe konsole. Na listach przebojów królują tytuły sprzed miesięcy, nowości zaś nie znikają z półek sklepowych, tak jakby tego chcieli wydawcy. br>
Poprzednia obniżka ceny przeprowadzona przez EA odnosiła się do "Need for Speed Most Wanted" - gry, która od premiery radzi sobie znakomicie w każdej części globu. Nie sposób przewidzieć, jak wpłyną zmiany cen gier w Ameryce Północnej na politykę wydawniczą EA w pozostałych regionach świata.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Electronic Arts | firma | wydawca | cięcia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy