CellFactor opóźniony

Przedstawiciele zespołu Artificial Studios zdecydowali się przedłużyć prace nad swoją pierwszoosobową strzelanką FPS, nastawioną na prowadzenie potyczek sieciowych z wykorzystaniem specjalnych podzespołów graficznych od Ageia Technologies.

Zapowiedziana początkowo na grudzień minionego roku "CellFactor: Revolution", stanowiąca poszerzoną i ulepszoną wersję demonstracji technicznej "Cellfactor: Combat Training", trafi do sprzedaży nieco później.

Twórcy projektu poinformowali o ustaleniu nowej daty premiery tytułu. Produkcja gry, która w specyficzny sposób ma angażować użytkowników do posługiwania się fizyką wirtualnego świata, powinna nastąpić wiosną bieżącego roku. Bardziej specyficzny termin powinien zostać podany w późniejszym terminie. "CellFactor: Revolution" doczeka się również prezentacji podczas amerykańskich targów CES w dniach od 8 do 11 stycznia.

"CellFactor: Revolution" będzie zawierać pięć różnych światów o właściwych sobie cechach, podlegającej zniszczeniom architekturze oraz tryby zabawy dla pojedynczego gracza oraz prowadzenia pojedynków sieciowych.

Najważniejszą cechą produkcji będzie manipulacja obiektami znajdującymi się w pobliżu gracza. Wszystko będzie można podnieść, przesunąć i zniszczyć. Do tego dojdą realistyczne efekty dymu, "poruszania się" ubrań i cieczy. Możliwości te mają całkowicie zmienić przebieg rozgrywek multiplayer - gracze mają bać się bardziej otoczenia niż swoich oponentów. Całość uzupełnią specjalne "fizyczne zdolności" bohaterów, a także innowacyjne bronie i pojazdy. Strzelanka ma w pełni korzystać z możliwości fizycznych procesorów PhysX firmy Ageia.

Reklama
INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama