Ekskluzywne gry i DLC to priorytet dla Microsoftu

Wiele gier i dodatków wychodzi wcześniej na Xboksa 360 niż na PS3. Z tego względu Microsoft jest krytykowany przez graczy. Okazuje się, że jest to jednak bardzo istotna cześć strategii.

Ekskluzywne dodatki, nawet jeśli są one dostępne tylko przez pewien okres czasu, są kluczowym elementem do tego, aby odróżnić Xboksa 360 od PS3. Tak uważa szef europejskiego oddziału Microsoftu, Chris Lewis.

"Są one bardzo ważne" - zaczyna swoją wypowiedź. "Ekskluzywne gry i DLC są po to, aby zróżnicować konsole. Będziemy więc kontynuować naszą politykę w kolejnych produkcjach, takich jak chociażby Gears czy Forza" - twierdzi Chris Lewis.

Przez ostatnie sześć lat Microsoft aktywnie wspierał swoją konsolę treściami na wyłączność dla Xboksa 360. Chodzi tutaj nie tylko o gry, ale także dodatki do nich. Przypomnijmy na przykład sytuację z DLC do Call of Duty. Jako pierwsze ukazało się właśnie na konsoli Microsoftu, dzięki czemu firma zyskała więcej pieniędzy z transakcji w Xbox Live niż z subskrypcji. To z pewnością opłacalny interes dla koncernu.

Reklama

Oprócz tego amerykańska firma współpracuje z zewnętrznymi producentami w taki sposób, aby tworzyli oni multiplatformowe gry lepsze w wersji na Xboksa 360 niż na PS3. Tutaj za przykład mogą posłużyć Red Dead Redemption czy Bayonetta.

FIFA będzie lepsza na Xboksa 360 niż na PS3?

"Mamy również lepsze doświadczenie jeśli chodzi o tworzenie 'cross-platformowe' na naszej konsoli. Bardzo spodobał nam się na przykład sukces Call of Duty. Live jest dla nas jak tlen. Doświadczeni gracze bardzo cenią sobie naszą usługę, twierdząc, że jest ona podstawowym wyznacznikiem różnic pomiędzy innymi konsolami. FIFA to kolejny przykład. W Europie piłka nożna to religia, w związku z tym ciągle angażujemy się, aby granie w FIFĘ było lepszym doświadczeniem na Xboksa 360 niż u konkurencji" - podkreśla Chris Lewis.

W związku z tym możemy spodziewać się w niedalekiej przyszłości dalszego pogłębiania się różnic pomiędzy PS3 i Xboksem 360. To oczywiście dobrze, że obie konsole są inne. Gracze przynajmniej mają w czym wybierać.

Kupujemy konsolę do gier - którą wybrać?

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy