Autorzy GTA IV biorą pod uwagę sugestie władz Wielkiego Jabłka

Dopiero, co pisano w sieci o smaczkach nadchodzącego hitu ze stajni Rockstar Games, a tu dobiegły nas przykre informacje o modyfikacjach Liberty City.

Po oficjalnej prezentacji najnowszej odsłony GTA zawrzało nie tylko w sieci. To samo stało się w szeregach władz Nowego Jorku. Zamieszanie wynikło z faktu, że akcja gry będzie się toczyć w mieście łudząco przypominającym wyżej wspomniany NYC.

Na reakcję w tej sprawie nie musieliśmy długo czekać. Burmistrz miasta jak i policja zdecydowanie zaprotestowali przeciwko wykorzystywaniu miasta jako tła dla zbrodniczej działalności naszego bohatera. Motywują to uwagą, że identyfikacja gry z Nowym Jorkiem może zepsuć jego reputację.

Reklama

Mimo wszystko nic nie wskazywało na to, że Rockstar Games ugnie się pod naciskiem władz aż do chwili, kiedy to New York Times opublikował informacje wedle której z gry usunięto Staten Island. Dokładnie nie wiadomo jednak jak daleko posuną się programiści we wprowadzaniu modyfikacji.

Valhalla.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy