Niezależność Bungie stała się faktem

Rozłam na linii Bungie - Microsoft Game Studios stał się faktem.

Producent najszybciej sprzedającej się gry w historii, wraz z dniem 1 października 2007 roku rozpoczyna kolejny etap - tym razem jako studio niezależne. Wraca zatem do swych korzeni. Nie oznacza to jednak całkowitej separacji Bungie. Firma w dalszym ciągu wypełniać będzie kolejne punkty zawartej kilka lat temu umowy wydawniczej, na mocy której zobligowała się do produkowania z myślą o platformach koncernu Microsoft m.in. kolejnych gier z cyklu Halo.

Oficjalne oświadczenie w tej sprawie, opublikowane przez Microsoft na łamach prasowego serwisu firmy, ucina wszelkie spekulacje rozbrzmiewające w Internecie od blisko tygodnia. O komentarz pokusił się m.in. Shane Kim, prezes Microsoft Game Studios. "Bungie może liczyć na nasze wsparcie, nie zamierzamy bowiem odcinać się od marki Halo. Bungie oraz inni nasi partnerzy - np. Peter Jackson - mogą spać spokojnie. Spodziewamy się, że współpraca, którą będziemy kontynuować zaowocuje kolejnymi tytułami wchodzącymi w skład serii Halo oraz całkowicie nowymi projektami studia Bungie".

Reklama

Przypominamy, że marka Halo należy obecnie w całości do Microsoftu. Obie firmy zapewniają nas jednak, że porzucenie nie wchodzi w grę. Możemy zatem oczekiwać, że za kolejne przygody Master Chiefa odpowiadać będą ci sami ludzie.

W podobnym tonie wypowiada się Harold Ryan, szef studia Bungie. Twierdzi, że nowa sytuacja ułatwi jego firmie ewolucję oraz rozwój, a także wpłynie pozytywnie na kreatywność całego zespołu. Ryan ustosunkował się także do kwestii kontynuowania współpracy pomiędzy dwoma podmiotami. "W dalszym ciągu będziemy produkować z myślą o platformach Microsoftu. Zdajemy sobie sprawę z tego, że nasza dotychczasowa współpraca układała się bardzo dobrze, w związku z czym nie zamierzamy z niej rezygnować".

Kilka godzin po publikacji opisanego wyżej oświadczenia prasowego, doczekaliśmy się upublicznienia szczegółowego wyjaśnienia wątku poświęconemu nowym relacjom pomiędzy Bungie a Microsoft Game Studios oraz tego, na czym będą one polegać. Producent Halo 3 zamieścił je oczywiście na łamach swojego oficjalnego serwisu internetowego.

Zgodnie z oczekiwaniami, niezależność Bungie z punktu widzenia potencjalnego nabywcy niczego nie zmienia. "Bungie powstało w oparciu o kreatywność ludzi współtworzących zespół oraz wolność w wygłaszaniu swoich poglądów. Szefostwo Microsoftu doskonale rozumiało naszą sytuacje i w efekcie, mając na myśli dobro obu firm, umożliwiło nam powrót do niezależności. Z naszej strony możemy jedynie zapewnić, że w dalszym ciągu będziemy produkować gry przeznaczone dla konsoli Xbox 360. Ich wydawcą będzie oczywiście Microsoft Game Studios".

Interesującymi informacjami podzielił się ponadto Brian Jarrard, szef Bungie ds. public reations. W wywiadzie udzielonym serwisowi 1up oznajmił, że studio pracuje aktualnie nad pozycją z cyklu Halo, czym potwierdził wcześniejsze fakty na ten temat. "Nie można określić jej mianem Halo 4. Mimo to będzie integralną częścią cyklu. W jej tworzeniu aktywny udział bierze Peter Jackson".

Gry-Online
Dowiedz się więcej na temat: Microsoft
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy