Okami na razie bez sequela

Capcom nie jest zadowolony z wyników sprzedaży gry Okami, której port na Wii - wydany w tym roku - znalazł na razie niewiele więcej nabywców od wersji na PS2.

Jakie w takim wypadku jest zdanie firmy na temat ewentualnego sequela? Niezbyt optymistyczne.

Okami to synonim świetnej gry z wyjątkowo pozytywnymi recenzjami, której nie udało się trafić do dużej ilości odbiorców. Tak było w przypadku wersji na PS2. Czy port na Wii coś w tej materii zmienił? Okazuje się, że niewiele. Ten RPG sprzedał się na konsoli Sony w ponad 270 tysiącach sztuk. Edycja na sprzęt Nintendo rozeszła się na razie w nakładzie o dziesięć tysięcy większym. Wobec takiego obrotu sprawy fani nie powinni mieć wielkich nadziei na kontynuację - ujawnił Capcom. "Myślę, że zanim poważnie spojrzymy na możliwość stworzenia sequela znacznie więcej osób musi kupić pierwszą część" - na oficjalnym forum firmy napisał Christian "Sven" Svensson. Co prawda fani tej produkcji z pewnością mogliby długo dyskutować, czy sequel jest jej w ogóle potrzebny, ale perspektywa zobaczenia Amaterasu w równie stylowej grafice, na silniku wykorzystującym moce konsol obecnej generacji działa jednak na wyobraźnię... A skoro Capcom może nie mieć już ochoty na podobneryzyko w przyszłości, cała nadzieja w studiu Clover, czyli obecnym Platinum Games - może i praw do marki nie mają, ale na pewno potrafią stworzyć coś równie oryginalnego!

Reklama
gram.pl
Dowiedz się więcej na temat: port | firmy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy