Gry za 200 zł nie znikną z rynku

W branży gier można zaobserwować pewną tendencję, gdzie większość z nich przechodzi do portali społecznościowych.

Nawet tradycjonaliści tacy jak Electronic Arts cały czas walczą o ten segment rynku. EA, tak samo jak reszta producentów, wzoruje się na sukcesach studia Zynga. Dla przykładu Electronic Arts stworzyło niedawno The Sims Social, które bardzo spodobało się graczom i jest coraz popularniejszą grą w sieci. Jednak mimo tego producent gry, studio Playfish (podlegające EA), uważa, że nadal jest i będzie miejsce dla gier w cenie 200 zł.

"Nie sądzę, że gry, które kosztują obecnie około 200 zł, odejdą w niepamięć" - uważa dyrektor generalny w Playfish, John Earner. "Myślę, że obecnie można cały czas tworzyć strzelanki czy gry FPS, które znajdą milionową publiczność. Będą to prawdopodobnie w większości mężczyźni, oczekujący naprawdę doznań na wysokim poziomie, a sposobem na zarobienie pieniędzy będzie tutaj płatność z góry" - twierdzi producent.

Reklama

"Mówiąc precyzyjnie, cały rynek branży gier będzie dużo większy, ale kluczem do sukcesu będzie jego rozszerzenie o pewne nowe modele biznesowe. Czeka nas więc zróżnicowanie" - przekazuje John Earner. "Za pomocą takich gier jak Battlefield 3 można to bardzo dobrze zaobserwować" - tłumaczy.

W związku z tym, nawet jeśli gry w cenie 200 zł pozostaną na rynku, to nastąpią spore przetasowania. Wszystko ze względu na rosnący rynek i popularność systemów operacyjnych iOS oraz Android, a także gier społecznościowych.

"Sądzę, że w najbliższych kilku latach nie będziemy mówić o grach społecznościowych, ponieważ wszystkie gry po prostu takie będą. Nawet jeśli ktoś kupi grę za 200 zł, czy pobierze ją za pomocą Steam lub Origin. To już teraz można zauważyć na podstawie współczesnych produkcji. Zawierają one społecznościowe elementy" - dodaje na końcu producent.

Branża gier cały czas się zmienia - widać to po grach dostępnych w sklepach. Najważniejsze jednak, pomijając kwestię ceny czy formę dystrybucji, jest to, aby gra była po prostu dobra i wciągająca.

Przekonaj się, dlaczego gracze niechętnie kupują dodatki do gier

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy