Kup Diablo III dzisiaj, zagrasz za trzy dni

Kolejny problem z Diablo III. Blizzard ogłosił, że gracze, którzy nabędą grę w cyfrowej edycji będą musieli poczekać około 72 godzin zanim będą mogli zagrać w pełną wersję produkcji.

Do tego czasu będą mogli korzystać z okrojonej edycji Starter. Wraz z wydaniem patcha 1.0.3 Blizzard wprowadził tzw. okres weryfikacyjny dla nowych graczy. Co on oznacza?

Osoby, które kupią Diablo III w wydaniu cyfrowym będą musiały poczekać około 72 godziny zanim odblokowana zostanie im pełna wersja gry.

Oczywiście będą mogli wcześniej grać, ale w okrojoną edycję Starter, która niesie się ze sobą sporo ograniczeń - dostępny jest tylko pierwszy akt, postać można rozwinąć maksymalnie do 13. poziomu doświadczenia i nie można korzystać z domu aukcyjnego.

Reklama

Ale skąd pomysł wprowadzenia "okresu weryfikacyjnego"? Blizzard chce w ten sposób walczyć z "oszustwami i innymi szkodliwymi działaniami, które mogą zepsuć doświadczenie wszystkich graczy".

Nie powiem, idea szczytna. Czy jednak Blizzard nie idzie o krok za daleko? Firma w ten sposób wydaje się zakładać z góry, że klient jest oszustem i dopiero potem weryfikuje jego wiarygodność, blokując dostęp do legalnie zakupionej gry.

Tymczasem w Korei Południowej Blizzard zwraca pieniądze graczom, którzy doświadczyli (nie)sławnego błędu 37 uniemożliwiającego połączenie z serwerami Diablo III.

Wnioski o zwrot mogą składać użytkownicy z postaciami poniżej 40. poziomu doświadczenia w dniach 25 czerwca - 3 lipca.

Z kolei gracze z bohaterami poniżej 20. levelu będą mogli domagać się zwrotu pieniędzy w ciągu 14 dni od kupna gry. Działania takie wymógł na Blizzardzie koreański rząd.

Za pół miliarda dolarów możesz mieć "technologię jutra"

CDA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy