Australia wprowadzi nową kategorię wiekową gier

Australijskie władze były dotychczas znane z zakazywania dystrybucji wielu gier, które zawierały kontrowersyjne treści.

Obecny rząd ma zamiar postawić krok do przodu i wprowadzić (rychło w czas) oznaczenie tytułów przeznaczonych dla graczy pełnoletnich, co umożliwi ich sprzedaż. Nadzieję na nieco bardziej liberalną postawę wzbudził australijski minister spraw wewnętrznych i sprawiedliwości Brendan O'Connor w opublikowanej wczoraj oficjalnej odezwie.

"Chcemy zapewnić lepsze doradztwo dla rodziców i chronić dzieci oraz nastolatków przed niestosownym materiałem. Wprowadzenie klasyfikacji R18+ pomoże nam to osiągnąć", czytamy na stronie internetowej ministra.

Reklama

"Wierzymy, że jest to dobra decyzja z punktu widzenia australijskich rodzin i rodziców, którzy chcą dokonywać świadomych wyborów dotyczących gier, w które grają ich dzieci"

"Jest wiele gier, które w Australii sklasyfikowano jako MA15+, choć w innych krajach są one przeznaczone tylko dla osób dorosłych. Jeśli nowa kategoria zostanie wprowadzona, mogłoby to oznaczać zmianę kwalifikacji takich gier na R18+, co zapewni dzieciom dodatkową ochronę", pisze O'Connor. Przypominamy - MA15+ to oznaczenie "od lat 15" i jest to najwyższa klasyfikacja w tym kraju. Jeśli jakaś gra się na nią nie łapie, ze względu na np. zbyt dużą brutalność, nie może być tam sprzedawana. Dlatego też wydawcy robią wszystko, by wcisnąć swoje gry do tej kategorii, co czasem się udaje - i np. piętnastolatkowie mogą w Australii grać w Aliens vs. Predator, choć np. w Europie gra dozwolona jest od lat osiemnastu. Właśnie do tego paradoksu odnosi się w swojej wypowiedzi O'Connor.

Jednakże, jak każde nowo ustanowione prawo w państwie demokratycznym, nowe zasady kwalifikacji nie będą działać wstecz. Australijczycy nie pograją więc choćby w Left 4 Dead 2.

"Gry, którym odmówiono klasyfikacji dalej pozostaną w obecnym położeniu"

Powoli, krok po kroku, Australia staje w tej kwestii na równi z innymi państwami.

CDA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy