Słynny deweloper o przyszłości gier wideo

Wielu analityków i ekspertów, a także graczy zastanawia się, jak będą wyglądać gry wideo przyszłości. Dziś gry dostępne są na tak wielu różnych platformach, że trudno z całą pewnością wyrokować, czy ostatnie słowo należeć będzie do pecetów, konsol domowych, handheldów, a może smartfonów i tabletów?

Swoja zdanie na ten temat ma Warren Spector - legendarny deweloper, twórca tak głośnych tytułów jak System Shock, Thief: The Dark Project czy pierwszy Deus Ex. W ciągu ostatnich kilku lat Spector zaangażował się w produkcję sympatycznej serii trójwymiarowych platformówek Disneya - Epic Mickey.

Reklama

W wywiadzie dla serwisu Polygon, Spector stwierdził, że chciałby w przyszłości "odkryć, w jaki sposób optymalnie łączyć cudowne mikrokomputery, które wszyscy nosimy w kieszeniach z konsolami domowymi".

"W jaki sposób stworzyć prawdziwą grę, która będzie działała na platformie pozbawionej przycisków i gałek? Nie mam zielonego pojęcia! Jak stworzyć produkcję, dzięki której każdy z graczy, wliczając w to ciebie i mnie, przeżyje wspaniałe doświadczenie w ciągu pięciu minut, stojąc w kolejce po kawę? Nie znam odpowiedzi na to pytanie..." - powiedział Spector.

Spector spodziewa się, że platformy przenośne już wkrótce staną się potężniejsze od PlayStation 3 i będziemy je podłączać do odbiorników telewizyjnych. Twórca uważa, że dotarcie do bazy ponad miliarda użytkowników smartfonów na świecie powinno stać się celem wszystkich studiów deweloperskich.

"Pracuję w tej branży od 30 lat. Tworzę gry, które chcę tworzyć. Zamierzam nadal to robić. Każdy, kto nie pracuje dla Microsoftu, Sony czy Nintendo, każdy, kto nie zastanawia się nad dotarciem do miliarda użytkowników iOS, Androida, Windows Phone, naprawdę powinien zacząć o tym myśleć..." - dodał Spector.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy