Jest już pierwszy zwiastun SwapQuest

Co łączy takie produkcje, jak Puzzle Quest, Puzzle & Dragons i Nimble Quest? Nie tylko gigantyczne dochody - wszystkie skutecznie łączą mechanizmy znanych gatunków z elementami RPG. Do grona pomysłowych mieszanek dołączy niedługo SwapQuest.

Przy okazji fali klonów Flappy Birda coraz więcej mówi się o następstwach przepychu w marketach mobilnych. Na szczęście, podczas gdy na co dzień do czynienia mamy z kopiowaniem, nieuczciwym freemium, nieznośnymi reklamy i tak dalej, jednocześnie wspomniany przepych wymusza od twórców kreatywność - szczególnie tych niezależnych, którzy prędzej by się przebranżowili, niż wydali grę freemium.

Reklama

SwapQuest podchodzi pod formułę "weźmy sprawdzony pomysł na gameplay i przeistoczmy go w RPG-a". Wielokrotnie testowana mechanika, o której mowa, to kafelki wypełnione połączeniami, które gracz stawia lub zamienia. Podobnie jak w prastarym Pipe Dream i tysiącu jego klonów, celem jest ułożenie ciągu połączeń wiodącego od jednego punktu na ekranie do drugiego.

W tym przypadku to nie wszystko, bo po łączonych ścieżkach kroczy bohater zbierający diamenty, punkty doświadczenia, wykonujący zadania i walczący z potworami. Zawartości po SwapQuest spodziewać się możemy sporo: dziesięciu grywalnych i rozwijalnych w trakcie rozgrywki postaci, tony umiejętności, kilkunastu dużych plansz i rozbudowanego trybu dla tych, którzy przynajmniej raz ukończyli grę.

Twórca zapowiedział, że SwapQuest będzie gotowe w okolicach maja bieżącego roku, a pojawi się na Androidzie, iOS i Windows Phone. W międzyczasie sprawdzić możecie pierwszy zwiastun gry przedstawiający ponad minutę gameplayu.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy