Japoński gigant kupuje bez opamiętania

GREE Inc., japoński operator sieci gier społecznościowych GREE i właściciel wielu studiów deweloperskich, dokonał kolejnego zakupu. Tym razem łupem Japończyków padła firma Pokelabo - producent niezwykle popularnych w Azji, mobilnych gier karcianych.

Operacja zakupu zamknęła się w kwocie 173 milionów dolarów. Pokelabo to kolejne studio w portfolio koncernu, po Funzio i Atlantis, które zostało zakupione w ciągu ostatnich dwóch lat.

GREE Inc. kupuje bez opamiętania. Dość powiedzieć, że przejęcia studiów deweloperskich, platformy OpenFeint oraz nakłady niezbędne do rozpoczęcia współpracy z Tencent - największym dystrybutorem gier wideo w Chinach, kosztowały GREE Inc. łącznie około pół miliarda dolarów na przestrzeni ostatnich 24 miesięcy! Wielu analityków obawia się, że GREE podąża tropami Zyngi, która kilka lat temu przyjęła podobną strategię rozwoju, a dziś boryka się z poważnymi problemami finansowymi.

Reklama

Pokelabo jest znane przede wszystkim z dwóch tytułów - mobilnych gier karcianych Mystic Monster i The Clan Battle of Fate. Założone w 2007 roku studio szybko znalazło się na celowniku branżowych gigantów.

Jak przyznał jeden z członków zarządu studia, Gen Isayama, w wywiadzie dla Wall Street Journal, Pokelabo przez dłuższy czas próbowało stawić czoła "firmom operującym miliardami dolarów, takim jak DeNA czy GREE." Na dłuższą metę okazało się to jednak niemożliwe.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy