Grove Keeper

Jak to się stało, że trzeba było zespołu deweloperskiego ze studia CGMatic Co., aby w App Store mogła zagościć produkcja, która nie tylko świetnie łączyłaby elementy najpopularniejszej serii gier wszech czasów – Angry Birds ze strategią tower defence, ale również była niezwykle satysfakcjonującym i naprawdę innowacyjnym RTS-em, który nie traktuje graczy jak idiotów?

Nieważne ile czasu musiało minąć, aby wśród setek tysięcy aplikacji w App Store trafiła się taka właśnie perełka. Najważniejsze, że opisywany powyżej Grove Keeper jest dostępny w sprzedaży w sklepie Apple’a. W grze wcielamy się w wiekowego druida, władającego siłami natury, którego życie płynęłoby spokojnie wśród świętych gajów i menhirów, gdyby nie ogromna armia najeźdźców, przetaczająca się akurat przez tę krainę, którą zwiemy domem. Nie pozostaje nam więc nic innego, jak tylko zewrzeć szeregi i przypomnieć sobie wszystkie zaklęcia, które mogłyby się przydać podczas walki, a trzeba przyznać, że znamy ich sporo.

Reklama

Roztrzaskane przy pomocy magii skały stworzą znakomitą tarczę obronną, pędy i korzenie zwiążą i spowolnią wroga, a niebo rozbłyśnie od piorunów wymierzonych w bluźnierców! Warto dodać, że mamy do pomocy również „środki konwencjonalne”, czyli własnych wojów, jednak w obliczu przygniatającej przewagi liczebnej bez czarów nigdy nie dalibyśmy rady… Naszym zadaniem jest nie dopuścić, aby przeciwnicy zniszczyli konstrukcję, w której kryje się miotający zaklęciami druid oraz odparcie hord nacierających wrogów.

Oczywiście wraz z kolejnymi poziomami (a jest ich w sumie ponad 80, podzielonych na osiem różnych krain) znacząco wzrasta poziom trudności. Początkowo wroga armia atakuje tylko z jednej strony, po pewnym czasie jednak okazuje się, że Grove Keepera ukończą jedynie osoby, posiadające jakże cenną umiejętność – podzielność uwagi. Kiedy bowiem okaże się, że musimy w tym samym czasie reagować na wydarzenia rozgrywające się w kilku miejscach naraz, i to reagować naprawdę szybko, zrozumiemy na czym polega prawdziwe wyzwanie…

Na szczęście sterowanie wykorzystujące w pełni potencjał ekranu dotykowego idealnie koresponduje z wymagającym stylem rozgrywki. Choć w wielu przypadkach poświęcimy sporo czasu na znalezienie odpowiedniej strategii metodą prób i błędów, Grove Keeper nie zniechęca właśnie za sprawą intuicyjnego sterowania (wystarczy opanować kilka podstawowych poleceń wydawanych dotykowo) oraz wspaniałej oprawy audiowizualnej - zarówno wektorowy, estetyczny styl graficzny, jak i przyjemna dla ucha, lekka muzyka wypadają bardzo pomyślnie.

Gra oferuje dwa tryby zabawy – kampanię i survival. Ten drugi przeznaczony jest wyłącznie dla zaawansowanych użytkowników Grove Keepera! Co ciekawe, w ramach transakcji wewnątrz aplikacji możemy jedynie nabyć opcję odblokowania dostępu do wszystkich poziomów, nie ma tam żadnego sklepu, który pozwoliłby na ułatwienia rozgrywki. To bardzo duży plus w dobie nieustannie oferowanych ulepszeń i pomocy, by gra przeszła się sama, jeśli tylko odpowiednio dużo w nią zainwestujemy.

Grove Keeper jest dostępny w App Store w dwóch wersjach – standardowej i HD w cenie 1,99 dolara.

[inpl:gamerank rank="5.5"]

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy