Call of Champions nową mobilną grą typu MOBA

Kolejna produkcja w stylu League of Legends zmierza na urządzenia mobilne.

Tworzenie mobilnych gier typu MOBA nie jest prostym zadaniem – developerzy stają bowiem przed wyzwaniem dostosowania tego PC-towego gatunku do możliwości platform mobilnych. Spróbować swoich sił postanowiło studio Spacetime, które zapowiedziało produkcję Call of Champions.

Tytuł będzie grą w stylu League of Legends, ale mechanizmy rozgrywki zostaną znacząco uproszczone. Tak jak w wydanym niedawno The Witcher Battle Arena, zmierzą się ze sobą dwie trzyosobowe drużyny, a poszczególne pojedynki trwać mają nie dłużej niż pięć minut. Zabraknie chodzących po mapach sterowanych przez AI potworów i sklepu z przedmiotami. Za to pojawią się różnego rodzaju power-upy.

Reklama

Twórcy chcą postawić też nacisk na elementy społecznościowe. W produkcji znajdzie się hub, za pomocą którego użytkownicy będą mogli znaleźć członków swojej drużyny, zorganizować kolejne mecze, odblokować osiągnięcia czy zdobyć ekwipunek. Poza tym można będzie transmitować własne spotkania w internecie, jak i oglądać pojedynki innych osób.

W Call of Champions dostępnych będzie 20 zróżnicowanych bohaterów podzielonych na pięć klas. Każdy z nich wyposażony zostanie w zestaw unikalnych dla siebie zdolności oraz umiejętności, dzięki czemu każdy powinien znaleźć dla siebie ulubionego protagonistę. Gra oparta zostanie na modelu F2P, co oznacza, że rozgrywka będzie darmowa, choć pojawią się zapewne mikropłatności.

Tytuł ma ukazać się jeszcze w tym roku na urządzeniach mobilnych działających pod kontrolą iOS oraz Androida, choć dokładna data premiery nie jest na razie znana. Poniżej możecie obejrzeć opublikowany przez developerów pierwszy zwiastun produkcji.

 

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy