Atari 2600+ - jak sprawuje się nowa wersja wydanej w 1977 roku konsoli do gier?
Atari 2600+ to coś więcej niż tylko konsola. To reinkarnacja legendy i dla wielu graczy podróż w czasie.
Premiera tej odświeżonej wersji kultowej konsoli, która miała miejsce 17 listopada 2023 roku, wzbudziła we mnie uczucie ekscytacji i nostalgii. Wielu z was na samo hasło "Atari" powinno poczuć łezkę kręcącą się w oku. Jeśli tak się dzieje, nie możecie przejść obok tego sprzętu obojętnie. Ale czy powinniście go kupić?
Atari 2600+ zaskakuje wyglądem. Z jednej strony zachowuje klasyczny design oryginału, a z drugiej - wprowadza subtelne zmiany, które nadają jej nowoczesnego charakteru. Mniejsze wymiary i imitujący drewno panel przedni to hołd dla oryginału, a jednocześnie świeży powiew w designie. Kontrolery paletkowe CX-30 oraz dżojstik CX40+ wyglądają znajomo, ale ich działanie i wykonanie są na wyższym poziomie. Po kilku wieczorach intensywnego testowania kontrolery nadal działały bez zarzutu.
Atari 2600+ wprowadza kilka nowoczesnych rozwiązań. Wyjście HDMI to ogromna zaleta, umożliwiająca podłączenie konsoli do nowoczesnych telewizorów i monitorów. Zasilanie przez port USB-C to kolejny krok w kierunku nowoczesności, choć brak dołączonego zasilacza może być dla niektórych niedogodnością. Zmniejszona liczba przełączników na froncie konsoli to drobna, ale zauważalna zmiana, która może dziwić purystów. Możliwość wyboru rozdzielczości ekranu to funkcja, która pokazuje, że Atari 2600+ stara się dostosować do współczesnych standardów.
Atari 2600+ zawiera w zestawie kartridż z dziesięcioma grami:
- Adventure
- Combat
- Dodge 'Em
- Haunted House
- Maze Craze
- Missile Command
- Realsports Volleyball
- Surround
- Video Pinball
- Yars' Revenge
Gry te przypomniały mi, jak prosta, a zarazem wciągająca może być rozgrywka. Kontrolery, choć nowe, zachowują klasyczny styl i są intuicyjne w użyciu, co pozwala na szybkie zanurzenie się w świat gier. Wrażenia z zabawy są autentyczne, a jednocześnie nowoczesne wyjście HDMI zapewnia czysty i stabilny obraz na współczesnych ekranach. Podczas obcowania z konsolą odczuwa się zarówno nostalgię, jak i element nowoczesności.
Jednak brak większych hitów w zestawie startowym był zauważalny. Posiadaczom starych kartridży Atari 2600+ daje znacznie więcej możliwość i pozwala cofnąć się do czasów dzieciństwa, ale nowi użytkownicy mogą poczuć się nieco zagubieni.
Cena Atari 2600+ w Polsce, wynosząca 469 zł, wydaje się być rozsądna, biorąc pod uwagę emocje i wspomnienia, jakie konsola może wywołać (nie widzę niczego złego w tym, żeby płacić za nostalgię). Jest to idealna propozycja dla entuzjastów retro grania oraz dla tych, którzy chcą przeżyć sentymentalną podróż do przeszłości.
Atari 2600+ to udany powrót legendy, który łączy klasyczny design z nowoczesnymi udogodnieniami. Solidne wykonanie, możliwość odtwarzania starych kartridży i nowoczesne rozwiązania technologiczne sprawiają, że jest to atrakcyjna propozycja dla fanów retro grania. Czy warto kupić? W przypadku miłośników Atari, nostalgicznych graczy i tych, którzy chcą zanurzyć się w świecie retro gier, odpowiedź może być jedna: zdecydowanie tak.