Nadchodzące Resident Evil: Operation Racoon City to kolejny spin-off popularnej serii gier akcji z zombie w roli głównej. Twórcy zapowiadają, że będzie to drużynowa strzelanka z alternatywną historią drugiej i trzeciej części. Gracz będzie mógł bowiem wcielić się tutaj w jednego z czterech członków oddziału Umbrella Security Services, a głównym zadaniem ma być zniszczenie wszelkich pozostałości po eksperymencie Ubrelli związanym z powstaniem wirusa T - zmieniającego ludzi w zombie.
Nie będzie to więc bezpośrednia kontynuacja piątej części wydanej w marcu 2009 roku i z tego względu gracze obawiają się o nową produkcję. Tym bardziej, że ostatnio wydawca dał ewidentny znak jakoby zależało mu wyłącznie na łatwo zarobionych pieniądzach, które udaje mu się uzyskać dzięki grom bazującym na znanej marce. Mowa tutaj chociażby o Resident Evil: Mercenaries 3D, czy RE 4 HD lub Code Veronica X HD.
"W zasadzie, chcemy po prostu zrobić jak najlepszy użytek z naszej marki" - mówi Masachika Kawata z Capcomu w wywiadzie dla portalu Gamasutra. "Marka Resident Evil jest uwielbiana przez graczy od długiego czasu. Nadal jest bardzo, bardzo popularna, a my jesteśmy bardzo, bardzo zadowoleni, że możemy odpowiadać na te wszystkie zapotrzebowania graczy" - stwierdza.
"Nasi fani chcą przeżywać różne emocje i rodzaje doświadczenia z naszą serią, dlatego odpowiadamy im w postaci różnych gier w różnej formie i gatunku" - mówi Masachika Kawata.
"Resident Evil: Operation Racoon City będzie naszym kolejnym ryzykownym przedsięwzięciem, nowego rodzaju, ale to pozwoli wyróżnić ją od pozostałych części" - broni nadchodzącej gry producent i podkreśla zarazem, że będzie to coś, co pozwoli dokładnie zbadać rynek przed pojawieniem się szóstej części. Premiera tej gry ma nastąpić w lutym przyszłego roku.
Z kolei fani klasycznego Resident Evil, czyli pierwszych kilku części serii, będą mogli za pięć miesięcy sięgnąć po Resident Evil: Revelations na Nintendo 3DS.
