Nintendo 64, czyli japońska konsola do grania piątej generacji, to już element naprawdę niesamowicie dalekiej przeszłości. Urządzenie miało swoją premierę w czerwcu 1996 roku na rynku w Kraju Kwitnącej Wiśni, a nieco później również w Ameryce. Europejczycy na ten sprzęt musieli poczekać niestety kolejny rok, by nabyć go drogą oficjalnej dystrybucji.
Dla wielu N64 budzi tak olbrzymi sentyment, że nie chcą się oni rozstawać ze swoją 26-letnią konsolą. Pewien gracz i streamer funkcjonujący w Internecie pod pseudonimem "AceGamerSam" najwyraźniej przejdzie do historii jako legenda Nintendo 64.
Kanadyjczyk postawił przed sobą arcytrudne i czasochłonne zadanie - rozegranie i przejście wszystkich gier, które zadebiutowały na rzeczonej konsoli. Pomimo wielu trudności internetowemu twórcy udało się pomyślnie ukończyć... 296 produkcji.
Streamer pieczołowicie nadawał i prezentował swoją całą zawiłą drogę w osiągnięciu celu na platformie Twitch. Łącznie osiągnięcie, pobicie tego wyzwania i koronowanie się na króla Nintendo 64 zajęło mu aż 5,5 lat.
Gracz swoją długą przygodę zaczął od Super Mario 64. Jak sam podkreślał, świetnie bawił się również przy Banjo Kazooie, Perfect Dark, Diddy Kong Racing. Najwięcej problemów sprawiła mu z kolei inna produkcja - The Legend of Zelda.
Super Mario 64 było dla mnie ważne, bowiem to pierwsza trójwymiarowa gra, w którą grałem, gdy miałem 8 lub 9 lat. Towarzyszyła mi w młodości, gdy zagrywałem się także z przyjaciółmi. Powrót do niej to pewna forma komfortu