Głównym bohaterem tegorocznego Gamescomu był Opening Night Live. Podczas obszernego panelu obejrzeliśmy zapowiedzi wielu widowiskowych gier, które niedługo trafią na półki sklepowe. Obejrzeliśmy między innymi obszerny fragment rozgrywki z Call of Duty: Modern Warfare 3, kolejną prezentację Starfielda oraz zapowiedź drugiego sezonu Diablo 4. Wieczór minął graczom pod znakiem hucznych zwiastunów.
Na deskach niemieckich targów było oczywiście jeszcze więcej atrakcji dla osób, które postanowiły wstać sprzed swoich monitorów i zajrzeć do Kolonii. Wśród wystawców znalazło się Nintendo, które udostępniło graczom fragment Pikmina 4 oraz Super Mario Kart 8 Deluxe. Przez chwilę wydawało się, że było to wszystko, co Japończycy zaplanowali na Gamescom 2023.
Według doniesień Eurogamera za zamkniętymi drzwiami Nintendo organizowało pokazy następcy Nintendo Switcha. Raport, który w międzyczasie potwierdziła ze swoimi źródłami redakcja VGC, mówi o demonstracyjnej wersji Zelda: Breath of the Wild. System-seller pierwszego Switcha na nowej konsoli działa w wyższej rozdzielczości i oferuje więcej klatek.
Nintendo Switch OLED
Co ciekawe, źródła VGC wspominają również o imponującej prezentacji The Matrix Awakens w Unreal Engine 5. Oryginalnie było to techniczne demo stworzone w 2021 roku z myślą o pokazaniu możliwości PlayStation 5 oraz Xbox Series X. Nintendo uruchomiło je najwyraźniej na swoim nowym sprzęcie i korzystając z technologii NVIDIA DLSS osiągnęli wizualne efekty podobne do konsol Microsoftu i Sony.
Niestety Japończy wciąż nie są gotowi podzielić się z graczami jakimikolwiek informacjami na temat swojej konsoli. Nieoficjalnie wiemy więc jedynie, że nowa konsola Nintendo miałaby zadebiutować pod koniec przyszłego roku. Wiele wskazuje również na to, że firma pozostaje przy podstawowych założeniach pierwszego Switcha i planuje wciąż oferować graczom możliwość przenośnego grania.
